Sprzeciwiają się powstaniu chlewni

Strefa FMRegion Piątek, 10 września 202179
Mieszkańcy Koła w gminie Sulejów nie chcą, żeby na terenie ich miejscowości powstała chlewnia. Prywatny inwestor planuje tam wybudować obiekt, w którym miałaby być prowadzona hodowla do 1500 świń. W piątek w świetlicy wiejskiej w Kole odbyło się w tej sprawie spotkanie mieszkańców z przedstawicielami Urzędu Miasta i Gminy w Sulejowie.

Ładuję galerię...

Mieszkańcy Koła zgodnie podkreślają, że na terenie ich miejscowości znajduje się wyłącznie zabudowa mieszkalna. Na 380 mieszkańców, rolnictwem zajmuje się zaledwie 5 osób i prowadzą oni nieduże gospodarstwa ekologiczne. Ponadto Koło znajduje się na terenie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego, więc zdaniem mieszkańców, powstanie chlewni negatywnie wpłynęłoby nie tylko na komfort życia, ale też środowisko naturalne. Uczestnicy spotkania zaznaczali, że Koło to miejscowość stawiająca obecnie na rekreację i agroturystykę.

- Coś takiego nie może tutaj przejść! Koło nie jest typową wsią. Tu jest gęsta, zwarta zabudowa mieszkalna i zaledwie parę niedużych gospodarstw rolnych. Buduje się tu coraz więcej osób. Nikt nie pozwoli na budowę świniarni. Ktoś będzie na tym bił kasę, a my stracimy na naszych nieruchomościach. Chcemy tu spokojnie żyć i wypoczywać, a ktoś będzie to zatruwać - mówi nam mieszkaniec Koła.

- Kiedyś to były tereny wypoczynkowe dla mieszkańców Łodzi, którzy przyjeżdżali tutaj całymi rodzinami. Później Koło stało się „sypialnią” Piotrkowa. A tu nagle inwestor planuje coś takiego… - dodaje kolejny z uczestników spotkania. - Tu jest Sulejowski Park Krajobrazowy. Chcemy, żeby tu była cisza i spokój, i żeby nam nie śmierdziało! - mówi jedna z uczestniczek spotkania.

Zdaniem mieszkańców, powstanie chlewni spowoduje, że Koło stanie się miejscowością wymarłą, bo po prostu ludzie będą się stamtąd wynosić. Wśród swoich obaw wymieniali także problemy z dostępem do wody. W okresie letnim urząd wprowadza ograniczenia, np. zakaz podlewania ogrodów. Uczestnicy spotkania boją się, że chlewnia potrzebowałaby ogromnych zasobów wody.

- Na terenie, gdzie ma powstać chlewnia, obserwujemy obecnie drobne prace inwestycyjne, utwardzany jest teren i droga dojazdowa. Ludziom nie przeszkadza sama chlewnia, tylko odór, który będzie się stamtąd wydobywać. Powietrza i gleba będą zatrute, a wartość naszych nieruchomości spadnie praktycznie do zera. Pracujemy nad tym jak zablokować inwestycję. Szukamy adwokata i będziemy protestować. Pod protestem podpisało się ponad 150 osób. Cieszę się, że sprawą zainteresowały się media - mówi Aleksandra Szkodzińska-Zajączkowska, sołtys wsi Koło.

A jakie stanowisko w tej sprawie ma Urząd Miasta i Gminy w Sulejowie? - Przede wszystkim działamy zgodnie z prawem i oczywiście zdajemy sobie sprawę, że mieszkańcy są zaniepokojeni - mówi Kamil Budny, przedstawiciel urzędu. - Kluczowe będzie postanowienie Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Postępowanie rozpoczęło się 18 sierpnia i wysłaliśmy pisma do RDOŚ, Wód Polskich i sanepidu. Na razie jeszcze nie mamy odpowiedzi od tych instytucji. Wiążące dla nas jest postanowienie RDOŚ. Jeśli decyzja środowiskowa zostanie wydana, następny krok to wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Mieszkańcy od takiej decyzji mogą się odwołać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeśli SKO przyzna rację naszej stronie, to następne odwołania mogą być w WSA i NSA. Ta droga jest jeszcze bardzo długa. Ponadto pozwolenie na budowę wydaje Starostwo Powiatowe w Piotrkowie. Co ważne, my jako urzędnicy jesteśmy do dyspozycji mieszkańców - dodaje Kamil Budny.


Zainteresował temat?

8

5


Zobacz również

reklama

Komentarze (79)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Pan Tera ~Pan Tera (Gość)18.09.2021 19:00

i tak właśnie rujnujemy naszą kolejną okoliczną atrakcję, no bo kto o zdrowych zmysłach montuje fabrykę na terenie parku krajobrazowego w którego obrębie znajduje się zagroda leśna do której z miasta wycieczki przyjeżdżają, no to smrodu się nawąchaj - gratulacje dla władz, przecież to strzał w stopę - oj coś czuję, że ktoś tu znowu pod stołem zarobi jak to u nas zwykle.

53


Monsignore ~Monsignore (Gość)12.09.2021 01:29

Z tymi biznesmenami od świń jest podobna historia jak z pewnym moim znajomym taksówkarzem. Nie pytałem go jak mu się żyje,a on sam biadolił do mnie, że nie opłaca się pracować w tym zawodzie, bo mało klientów i w ogóle bryndza. Trzy miesiące później spotkałem go na jednym z postojów taksówek i okazało się, że kupił sobie wypasioną furę. Podobnie jest z hodowcami świń.Nie tylko biadolą,ale i protestują, że na skupach dostają za świnie grosze, ale jeżdżą wypasionymi traktorami i jeszcze nowe chlewnie stawiają. No to jednak opłaca się świnki hodować, no nie???

161


ex piotrkowiak ~ex piotrkowiak (Gość)11.09.2021 09:02

Miasto kupiło domki w Kole i teraz każe wsi wy...ć. A jeść chcecie?

1015


Piotr.Covianin Piotr.Covianinranga13.09.2021 09:32

Cytuję:
Znowu protest to jest chore to gdzie budować ?

Cytuję:
trza było w miescie mieszkać. Wieś jest dla świń wieśniaki są dla wsi

.
Dal tych, którzy tak piszą albo są nieświadomi, albo co bardziej prawdopodobne udają "głupka"
Rożnica miedzy tradycyjną hodowlą, a przemysłowym tuczem nakładczym jest ogromna.Ten rodzaj działalności zachodnie firmy przenoszą do Polski, dlatego , że generuje same problemy.
Zanieczyszczenie środowisk, ogromne i gnojowicy, gryzonie, owady smród to wszytko co niesie za sobą ten rodzaj produkcji . Rolnicy ( nie wszyscy) liczą tylko na zysk, nie patrząc na opisane koszty. Tucz nakładczy powinien być prowadzony na terenach niezamieszkałych . Można wybudować warsztat naprawy samochodów w miejscowości, ale już fabrykę produkującą samochody buduje się poza terenami zamieszkałymi przez ludzi. jeżeli ktoś chce to zrozumie różnice do opornych żadne argumenty nie trafią.

102


dziedzic pruski ~dziedzic pruski (Gość)12.09.2021 11:41

Obowiązek noszenia maseczek to juz nie obowiązuje?

26


Polo ~Polo (Gość)13.09.2021 04:45

świnie ładnie pachną

24


go?ć_krzysztof ~go?ć_krzysztof (Gość)12.09.2021 22:48

Jak władza będzie na tak to nie nie dadzą protesty mieszkańców w niektórych miejscowościach są chlewnie w ścisłej zabudowie i choć śmierdzi ohydnie nic się nie da zrobić szkoda ze ktoś bierze kasę a inni muszą wąchać smrody

31


Jaamci ~Jaamci (Gość)12.09.2021 16:59

A nie można budować tych chlewni przy granicy niemieckiej. I tak do Niemiec jadą, koszta transportu byłyby mniejsze.

70


spr. ~spr. (Gość)11.09.2021 08:32

Gońcie tych śmierduchów, a jak władza im sprzyja to pogońcie też władzę. Chlewnia minimum 5 kilometrów od miejsc zamieszkania. Pora na cywilizowane życie. Precz ze smrodem.

274


NiMa ~NiMa (Gość)11.09.2021 21:38

Znowu protest to jest chore to gdzie budować ????
Szkoda słów , jak się postawiło dom na wsi trza liczyć się z wiejska specyfika życia i produkcji

48


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat