Piotrkowianin przegrał, po raz trzeci w tym sezonie, z Grupą Azoty Unią Tarnów. Po dwóch porażkach z sezonu zasadniczego, przyszła przegrana w 2. kolejce rundy spadkowej. Przegrana bolesna - 21:29 (9:16).
Piotrkowianin rozpoczął rundę spadkową Orlen Superligi od przegranej. W spotkaniu 1. kolejki rundy spadkowej drużyna Michała Matyjasika uległa przed własną publicznością 29:33 (12:16) Enerdze Wybrzeże Gdańsk.
Po raz drugi w tym sezonie Piotrkowianin nie dał rady pokonać Energi MKS Kalisz. Przyjezdni środową wygraną 26:20 zapewnili sobie awans do fazy play-off w Orlen Superlidze. Natomiast czołowa ósemka oddaliła się od podopiecznych Michała Matyjasika. W przerwie spotkania odbyła się ceremonia wręczenia złotych medali Juniorom Młodszym Piotrkowianina za wygranie Łódzkiej Ligi Juniorów Młodszych.
Piotrcovia nie nawiązała walki z Zagłębiem Lubin, co dosadnie pokazuje wynik meczu. Mistrzynie Polski wygrały pewnie obie połowy, zwyciężając ostatecznie aż 39:21 (20:9).
Od wysokiej przegranej z MKS FunFloor Lublin rozpoczęły rywalizację w grupie mistrzowskiej Orlen Superligi piłkarki ręczne Piotrcovii. Ekipa Agaty Cecotki uległa wielokrotnemu mistrzowi Polski 20:31 (11:14).
Oglądając spotkanie w Gdańsku momentami można było mieć wrażenie, że to kopia domowego pojedynku z MMTS Kwidzyn. Piotrkowianin znów miał problemy praktycznie w każdym elemencie gry i w niczym nie przypominał zespołu, który ma na koncie 26 punktów i nadal, mimo klęski na Wybrzeżu, liczy się w walce o ósemkę. Najważniejsze mecze drużyna ma jednak jeszcze przed sobą.
Chrobry Głogów po raz drugi w tym sezonie Orlen Superligi okazał się lepszy od Piotrkowianina. Czwarty zespół w ligowej tabeli wygrał 31:26 (13:15). O porażce podopiecznych Michała Matyjasika zdecydowały pierwsze minuty po zmianie stron.
Po sześciu porażkach z rzędu Piotrcovia odniosła bardzo cenne zwycięstwo. Podopieczne Agaty Cecotki przed własną publicznością pokonały Galiczankę Lwów 34:18 (12:9). Dzięki wygranej Piotrcovia awansowała na szóste miejsce w tabeli, ale musi czekać na rozstrzygnięcie niedzielnego spotkania pomiędzy MKS-em Lublin i Startem Elbląg.
Piotrkowianin z dobrej strony zaprezentował się w spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin, wygrywając 32:27 (18:14). Po raz drugi w tym sezonie piotrkowianie znaleźli sposób na pokonanie Miedziowych. Dzięki temu zwycięstwu drużyna Michała Matyjasika wciąż utrzymuje szanse na awans do czołowej ósemki.
Piotrkowianin w bardzo ważnym meczu dla układu dolnej części tabeli pokonał Zepter KPR Legionowo 30:29 (14:13). Dzięki tej wygranej piotrkowianie wciąż mają realne szanse na zajęcie miejsca w czołowej ósemce.