Młodzi piłkarze ręczni, reprezentujący sześć piotrkowskich szkół, walczyli podczas II Turnieju o Puchar Dyrektora Szkoły Podstawowej nr 16 w Piłce Ręcznej Chłopców. Kto wie, być może wśród nich są przyszli zawodnicy Piotrkowianina?
W przyszłym sezonie skład Piotrkowianina będzie wyglądał nieco inaczej, z zespołu odejdą Łukasz Achruk, z którym nie przedłużono umowy, Stanisław Makowiejew będzie reprezentował barwy Chrobrego Głogów, natomiast Mateusz Góralski, tak jak już wcześniej informowaliśmy, wróci do swojego macierzystego klubu – Wisły Płock, z kolei Piotr Rutkowski zostanie wypożyczony do Stali Mielec. A kto dołączy do piotrkowskiego zespołu?
Szczypiorniści Piotrkowianina rozpoczęli mecz z zespołem Sandra Spa Pogoń Szczecin wiedząc już, że nie uda im się zająć piątego miejsca w grupie pomarańczowej, uprawniającego do gry o dziką kartę, czyli przepustkę do rundy play-off, ponieważ Wybrzeże Gdańsk, będące bezpośrednim rywalem piotrkowskiego zespołu w walce o piąte miejsce, wygrało swój mecz. Mimo to piotrkowianie chcieli zakończyć ten mecz zwycięstwem. Po rzutach karnych w Szczecinie wygrali ostatecznie gospodarze (5:4), w regulaminowym czasie gry to spotkanie zakończyło się wynikiem 25:25 (12:13). Przegrała również Piotrcovia, która zmierzyła się we własnej hali z Koroną Handball Kielce. Po pierwszej połowie piotrkowianki prowadziły 17:15, w drugiej części meczu były jednak wyjątkowo nieskuteczne i przegrały 29:32.
Zespół prowadzony przez trenera Dmytro Zinchuka nadal ma matematyczne szanse na awans do fazy play-off, choć jeszcze niedawno wydawało się to mało realne. Nie wszystko zależy jednak od piotrkowskiego zespołu. Wszystko wyjaśni się w sobotę, 14 kwietnia.
Wychowanki Piotrcovii rywalizowały w weekend w Brodnicy w turnieju zorganizowanym w ramach 1/16 finałów Mistrzostw Polski Juniorek Młodszych. W grupie G piotrkowianki zmierzyły się z trzema zespołami MKS Kusy Szczecin, UKS Bukovia Buk oraz MKS Brodnica, dwa z tych meczów przegrały i ostatecznie nie udało im się awansować do kolejnego etapu rozgrywek.
Szczypiornistki Piotrcovii pokonały w sobotę KPR Jelenia Góra 27:23 (17:16), to było pierwsze zwycięstwo piotrkowskiego zespołu w fazie play-out i pierwszy ligowy pojedynek pod wodzą Agaty Wypych i Roberta Sobóra.
Szczypiornistki Piotrcovii wygrały środowy sparing z UKS Varsovia Warszawa 39:20 (17:10), to był sprawdzian przed sobotnim meczem ligowym z KPR Jelenia Góra, tymczasem młodsze koleżanki seniorek w najbliższy weekend wezmą udział w turnieju zorganizowanym w ramach 1/16 finałów Mistrzostw Polski Juniorek Młodszych, które odbędą się w Brodnicy.
W obliczu ostatnich, niekorzystnych wyników Piotrcovii członkowie Zarządu zdecydowali się na radykalne zmiany, 1 kwietnia (i to nie był prima aprilis) zakończono współpracę z dotychczasowym trenerem Rafałem Przybylskim, do końca sezonu zajęcia będzie prowadzić Agata Wypych. Ma jej pomagać trener Robert Sobór. Piotrcovia w tej chwili zajmuje 8. miejsce w tabeli PGNiG Superligi, nad pozostałymi zespołami, z którymi rywalizuje w fazie play-out ma co najmniej pięć punktów przewagi, ale aby zapewnić sobie spokojne utrzymanie trzeba wreszcie zacząć wygrywać.
Piotrkowski zespół pokonał w sobotę wyżej notowanego Chrobrego Głogów 29:26 (12:13), świetnie bronili obydwaj bramkarze, natomiast rozgrywający rozmontowali obronę przeciwnika. Tak grający Piotrkowianin z pewnością zasługuje na awans do fazy play-off, ale w tej chwili jest to już uzależnione również od wyników innych zespołów.
Szczypiornistki Piotrcovii trzykrotnie w tym sezonie mierzyły się ze swoimi rywalkami z KPR Gminy Kobierzyce i trzykrotnie przegrały z zawodniczkami z województwa dolnośląskiego. Ostatnią porażkę poniosły w środę w Kobierzycach, przegrywając 25:31 (13:19).