Zmiany w sztabie szkoleniowym przyniosły pożądany efekt, co prawda zespół nie ustrzegł się błędów, ale liczy się końcowy efekt. Przez większą część pierwszej połowy Piotrcovia prowadziła co najmniej dwiema bramkami, po przerwie rywalki kilka razy doprowadzały do remisu, ale za każdym razem piotrkowianki przełamywały swoje przeciwniczki. Gospodynie były skuteczniejsze, kilkoma świetnymi interwencjami popisała się ponadto Karolina Sarnecka i to między innymi dzięki jej postawie ten mecz zakończył się zwycięstwem piotrkowskiej drużyny.
- Te trzy punkty były nam potrzebne jak tlen, żebyśmy wreszcie uwierzyły w siebie. Po chyba trudnym dla wszystkich tygodniu teraz będzie prościej. Po prostu po tylu przegranych meczach musiałyśmy się odblokować, chyba było widać, że chciałyśmy ten mecz wygrać ze wszystkich sił. Przed nami trudna walka o utrzymanie, rozegramy jeszcze siedem spotkań, możemy wiele punktów zdobyć i wiele stracić – powiedziała Agata Wypych.
Batalia o kolejne punkty już za tydzień. W sobotę 14 kwietnia Piotrcovia podejmie Koronę Handball Kielce. Początek tego spotkania o godzinie 18.00.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 27:23 (17:16) KPR Jelenia Góra
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka – Wyrzychowska 7/3, Matyja 5, Kopertowska 4, Wypych 2, Wasilewska 2, Belmas 2, Despodovska 2, Cygan 1, Klonowska 1, Kucharska 1, Marszałek, Ivanović.