W zaległym spotkaniu z 13. Serii Piotrkowianin przegrał z MMTS Kwidzyn 24:25 (16:12) i na półmetku sezonu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Jeszcze na kwadrans przed końcem było 20:17, ale końcówka należała do przyjezdnych, którzy wywieźli z hali Relax bezcenne trzy punkty.
Bez żadnych problemów szczypiornistki Piotrcovii zakończyły zwycięstwem drugą rundę sezonu 2020/2021. Piotrcovia po raz drugi w tym sezonie, różnicą kilkunastu bramek, pokonała Ruch Chorzów. Wynik nie odzwierciedla przewagi gospodyń, które mogły wygrać znacznie wyżej.
Po długiej przerwie piłkarze i piłkarki ręczne powracają do hali Relax. W sobotę o 17:00 Piotrcovia podejmie Ruch Chorzów, a dzień później o tej samej godzinie Piotrkowianin zmierzy się MMTS-em Kwidzyn. Niedzielny mecz będzie transmitowany przez telewizję publiczną.
To niestety nie był udany wyjazd do Koszalina. Piotrcovia wyraźnie przegrała pojedynek 13. Serii PGNiG Superligi z miejscowymi Młynami Stoisław i nie wykorzystała szansy powrotu na trzecie miejsce w tabeli. Mało tego - ma już tylko trzy punkty przewagi nad sobotnim rywalem. O przegranej zdecydowała słaba skuteczność.
Po raz kolejny nasz zespół udowodnił, że w tym sezonie zamierza bić się o najwyższe cele bez względu na okoliczności i trudności. Do Kobierzyc Piotrcovia przyjechała po izolacji, z zakłóconym rytmem treningowym, a kilka zawodniczek wsiadło do autokaru bez treningu. Mimo tego zespół Krzysztofa Przybylskiego zacisnął zęby i powiększył dorobek punktowy. W normalnym czasie gry mecz zakończył się remisem 26:26, a w rzutach karnych wygrała drużyna z Kobierzyc 4:2.
Pod wodzą Krzysztofa Przybylskiego treningi, po świąteczno-noworocznej przerwie, wznowili szczypiorniści Piotrkowianina.
Bramkarka Piotrcovii, Karolina Sarnecka, została zawodniczką grudnia w PGNiG Superlidze. To efekt znakomitej postawy w Chorzowie i podczas meczu we własnej hali z Mistrzem Polski MKS Perłą Lublin.
Aż dwie szczypiornistki MKS Piotrcovii zostały nominowane do tytułu zawodniczki grudnia w PGNiG Superlidze. Szansę na to wyróżnienie mają bramkarka Karolina Sarnecka i rozgrywająca Magdalena Drażyk.
Ręce same składały się do oklasków. Piotrcovia pewnie pokonała w Chorzowie miejscowy Ruch w zaległym spotkaniu żeńskiej PGNiG Superligi. Nasz zespół przegrywał tylko na początku (0:2), ale później zdecydowanie już dominował i właściwie do przerwy rozstrzygnął losy meczu. Do szatni podopieczne Krzysztofa Przybylskiego zeszły prowadząc 20:8.
Nie odbędzie się zaplanowane na niedzielne popołudnie spotkanie szczypiornistów Piotrkowianina z MMTS-em Kwidzyn. Taką decyzję podjęli przedstawiciele PGNiG Superligi.