Zatrzymaj się przed torem - nie ryzykuj!

Strefa FM Środa, 13 kwietnia 20229
Ruch na przejeździe kolejowym przebiegającym przez ul. Moryca w Piotrkowie Trybunalskim był w środę (13.04.2022) nieco bardziej wzmożony niż zazwyczaj. Nie chodzi jednak o pojazdy go przemierzające, ale o zgromadzonych w pobliżu przedstawicieli Polskich Kolei Państwowych i funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei. Ci pojawili się tam w związku z akcją "Zatrzymaj się przed torem - nie ryzykuj!".

Ładuję galerię...

Ideą przedsięwzięcia jest przypomnienie kierowcom tego, jak powinni zachować się przed przejazdem kolejowym. Oczekującym na przejazd wręczano materiały edukacyjne. Specjaliści podkreślali, że to przede wszystkim od kierujących zależy bezpieczeństwo na torach.

 Wśród największych grzechów kierowców, należałoby wymienić pośpiech i nadmierną prędkość, nieuwagę oraz brawurę. Zdarzają się też skrajne zachowania, jak na przykład omijanie slalomem zamkniętych rogatek, czy wjeżdżanie pod nie w chwili, gdy już się zamykają. Lekceważymy też niestety sygnały świetlno-dźwiękowe - wylicza Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP PLK i dodaje, że do 99% wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych dochodzi z winy kierowców.

 
Obecność osób na co dzień związanych z koleją w okolicach przejazdu na Moryca akurat teraz, nie była przypadkowa. Jak podkreślają, zbliżające się święta, oznaczają wzmożony ruch na drogach, a więc i w rejonach torowisk.

 Pamiętajmy o tym, by przed każdym przejazdem bezwzględnie zatrzymać swój pojazd i bacznie się rozejrzeć. Obowiązkowo patrzmy na znaki i słuchajmy sygnałów. Te zasady znają już przecież dzieci. Także dorośli muszą o nich pamiętać - mówi Arkadiusz Turniak, komendant Posterunku Straży Ochrony Kolei w Koluszkach. - W skrajnych przypadkach zdarza się, że nasi funkcjonariusze wręczają mandat komuś, kto rażąco złamie przepisy. Takie sytuacje to jednak codzienność. Mowa o karach do 500 zł - dodaje komendant.

 
Jeśli z kolei jesteśmy świadkami niebezpiecznego zdarzenia w okolicach przejazdu, pomocny może się okazać żółta naklejka PLK.

Naklejki znajdują się na napędach rogatek lub na krzyżach świętego Andrzeja od strony torów. Są na nich trzy ważne numery: indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu (numer skrzyżowania), który precyzyjnie określa położenie przejazdu; numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu - wyjaśnia Barbara Stankiewicz z piotrkowskiego oddziału PKP.


Pamiętajmy, w kryzysowej sytuacji należy jak najszybciej opuścić przejazd kolejowy – w razie potrzeby wyłamać rogatkę. Wystarczy niewielka siła nacisku, by tzw. bezpiecznik przy napędzie rogatek zadziałał i spowodował bezpieczne wyłamanie zapory, bez uszkodzenia samochodu. Gdy zaś dojdzie do awarii auta i nie ma możliwości zjazdu z torów, należy jak najszybciej opuścić pojazd i wyjść poza rogatki, zabierając ze sobą wszystkich, którzy podróżowali samochodem i skorzystać z Żółtej Naklejki PLK dzwoniąc na numer alarmowy 112.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (9)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

mamtog ~mamtog (Gość)14.04.2022 10:22

Tak z ciekawości to który przepis mówi że przy otwartych rogatkach , braku oczywiście pociągu ,świateł itd należy bezwzględnie się zatrzymać

12


luk ~luk (Gość)13.04.2022 15:28

W normalnych krajach buduje się wiadukty , w Polsce robi się szopki.

04


EP ~EP (Gość)13.04.2022 18:54

Nawet przy otwartych rogatkach zatrzymuję auto dla upewnienia że jest bezpiecznie,tym co mają to w nosie,życzę szczęścia

50


Gd ~Gd (Gość)13.04.2022 19:14

Moje życie moja sprawa.Nikt mi nie bedzie mówił jak żyć.

03


go?ć_kierowca ~go?ć_kierowca (Gość)13.04.2022 16:02

Przes dziury na Morycy, ruch tam taki że ojej...

03


his. ~his. (Gość)13.04.2022 14:17

Pewno celowo wybrali przejazd na Moryca. Na Roosevelta kierowcy by ich "zlinczowali" albo pognali do diabła. Kolej w Polsce to "państwo w państwie" nikt im nie podskoczy. A tak prawdę mówiąc to polska kolej jest sto lat za np.: niemiecką. O innych wiodących w świecie lepiej nie wspominać.

36


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat