Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że grupa młodych mężczyzn razem spędzała wieczór na terenie Radomska, kilku z nich piło alkohol. Około godziny 21.30 sprawca i jego starszy znajomy zostali sami w samochodzie. W pewnym momencie agresor zaczął dusić 19-letniego właściciela fiata tempry, potem zabrał mu kluczyki i odjechał fiatem. Szybko wyszło na jaw, że 17-latek jedzie w kierunku Łodzi. Dyżurny radomszczańskiej policji poprosił o pomoc policjantów z Piotrkowa Trybunalskiego. Po kilkunastu minutach okazało się, że na terenie powiatu piotrkowskiego kierowca tempry stracił panowanie nad samochodem i dachował. Badanie przeprowadzone przez mundurowych wykazało w organizmie nastolatka 1,7 promila alkoholu. Chłopak został zatrzymany. Ze względu na obrażenia ciała dobę spędził w szpitalu, gdzie nadzór nad nim sprawowali policjanci

10 września został przewieziony do Radomska i osadzony w policyjnym areszcie. Wszystko wskazuje na to, że chłopak odpowie za rozbój, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji oraz za kierowanie pojazdem bez odpowiednich uprawnień. Grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany, mimo młodego wieku, jest dobrze znany radomszczańskim policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem. Śledczy wnioskowali o zastosowanie wobec niego trzymiesięcznego aresztu.