Szczególnie problematyczny jest odcinek ulicy Świerkowej od Komunalnej do Granicznej.
Mieszkańcy, którzy zgłosili się do nas z prośbą o nagłośnienie problemu, podkreślają, że podczas deszczowych dni czy roztopów droga zamienia się w gigantyczną kałużę, sama ulica jest bardzo wąska, przez co wyminięcie się dwóch pojazdów jest niemożliwe (podczas gwałtownych opadów trudno oprzeć się wrażeniu, że ulicę można pokonać jedynie autem terenowym). Jedna z mieszkanek podkreśliła nawet, że zawożąc dziecko do przedszkola w Bujnach, oddalonego o około 3 kilometry, wybrała najbezpieczniejszą z możliwych tras, przez co... nadłożyła ponad 10 kilometrów.
Warto podkreślić, że to nie pierwsza prośba o interwencję. Problem istnieje od lat, a, jak zwracają uwagę mieszkańcy, stosowne urzędy do tej pory nie zareagowały na ich skargi.
Wysłaliśmy do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta pytania dotyczące ul. Świerkowej. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, wrócimy do tematu.