Kradzieże z włamaniem, wybryki chuligańskie, drobne kradzieże - na to skarżą się mieszkańcy gmin naszego powiatu. Policjanci mówią, że robią co mogą. Skoro w 2013 roku w powiecie było aż o 626 mniej przestępstw niż przed rokiem, to dlaczego jest mniej bezpiecznie?
O poczuciu bezpieczeństwa mieszkańca powiatu rozmawiano podczas ostatniej sesji Rady Powiatu (14 lutego). Na wstępie sytuację przedstawił Arkadiusz Wnuk, naczelnik Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego. Początek był optymistyczny. Okazało się, że w 2013 roku na terenie powiatu doszło do 626 przestępstw mniej niż przed rokiem, przestępstw kryminalnych było mniej o 249. Dobre wiadomości szybko się skończyły. Wykrywalność przestępstw kryminalnych wyniosła tylko 55,3%, a to oznacza spadek o kilka procent (w 2012 - 63,6%). - To zjawisko zostało zanotowane na terenie działania wszystkich komisariatów. Zauważyliśmy to już pod koniec ubiegłego roku. Stan ten został poddany analizie. Wnioski będą wyciągnięte, a działania naprawcze podjęte – zapewniał naczelnik Wnuk.
O tym, jak wysokie poczucie bezpieczeństwa mają mieszkańcy gminy Sulejów mówił radny z tamtego terenu. - W 2012 roku w poszczególnych gminach, również w gminie Sulejów, zdarzały się często kradzieże samochodów. Sprawców nie wykryto. W 2013 roku, szczególnie w ostatnich miesiącach, doszło do bardzo wielu włamań do domów i mieszkań. Ludzie oczekują bardzo zdecydowanych działań. Mieszkańcy mają wiele zastrzeżeń do działań policji, narzekają wręcz na bezsilność – powiedział Tomasz Michalczyk, radny Rady Powiatu.
Co na to policja? Potwierdza, że kradzieże z włamaniem to rzeczywiście poważny problem na terenie podległym komisariatom w Sulejowie i Gorzkowicach. Komenda w Piotrkowie kieruje tam swoich ludzi, policjanci z Piotrkowa patrolują teren gmin, aby policjanci z komisariatów mogli spokojnie łapać włamywaczy. - Z informacji, które dostałem z komisariatu policji w Sulejowie wynika, że pod koniec roku w przypadku 20 zdarzeń (kradzieże z włamaniem) zostali ustaleni sprawcy – mówił przedstawiciel Komendy. Wnuk zapewnił, że do gminy Sulejów, Wola Krzysztoporska, Rozprza, Gorzkowice nadal będą wysyłani z Piotrkowa funkcjonariusze do służby prewencyjnej, patrolowej. - Takie harmonogramy są opracowywane w oparciu o analizę zdarzeń, o informację od komendantów komisariatów. Patrole będą kierowane tam, gdzie zagrożenie jest największe. Komendant miejski zaznaczył, że jak najszybciej podejmie działania, aby praca w komisariatach została usprawniona - dodał.
O bezpieczeństwie w gminie Sulejów mówił podczas ostatniej wizyty w studiu Strefy FM Stanisław Baryła - burmistrz Sulejowa. - Ze statystyk wynika, że ogólnie przestępczość zmalała, ale włamań było jednak więcej. W 2012 r. tego typu zdarzeń było 47, w 2013 - 72. Wykrywalność jest na poziomie 50%. Grupy, która włamuje się do domów i kradnie pieniądze, biżuterię, policja jeszcze nie złapała – mówił.
Nagroda, którą wyznaczył burmistrz za pomoc w ujęciu włamywaczy (2 tys. zł) wciąż czeka. - Dostałem faks od człowieka spoza naszej gminy z informacją o osobach podejrzanych. Przekazałem policji dane tych ludzi, podobno niedawno wyszli z więzienia – mówił Stanisław Baryła, który zwrócił uwagę na malejącą liczbę policjantów w gminnym komisariacie. - Wielokrotnie informowałem Komendę Wojewódzką Policji, że zmniejszenie etatów w naszym komisariacie ma wpływ na poczucie bezpieczeństwa w gminie. Policjanci obsługują dwie gminy: Sulejów i Aleksandrów. Kiedy rozpoczynałem swoją pracę jako burmistrz 12 lat temu, wówczas policjantów w samym Sulejów było 26. Dziś dwie gminy zabezpiecza 16 - mówił burmistrz, który nie omieszkał również wspomnieć o pomocy, którą władze każdego roku kierują w stronę policji. - Zabezpieczamy w budżecie środki na ponadnormatywne godziny pracy policjantów. W ubiegłym roku było to 17 tys. zł, w tym roku 19 tys. Dofinansowujemy również zakup samochodów dla policji. Przeprowadziliśmy też termomodernizację budynku policji. Na ile możemy, to pomagamy - powiedział burmistrz.
Warto dodać, że w 2013 roku funkcjonariusze z wszystkich komisariatów otrzymali od samorządów gminnych spore wsparcie finansowe, były to m.in. pieniądze na służbę ponadnormatywną, pozwalająca zwiększyć liczbę patroli na terenie powiatu. Jak informował naczelnik Wnuk, łączna kwota przekazanych środków finansowych to prawie 75 tys. zł.
Po analizie stanu bezpieczeństwa w Sulejowie przyszedł czas na pozostałe gminy. Radny Rady Powiatu reprezentujący Wolbórz zaznaczył, że w jego gminie policja wykrywa 20% przestępstw. - Chciałbym, aby nie było więcej takich sytuacji jak jesienią ubiegłego roku, kiedy podczas zebrania społeczności Wolborza odtrąbiono wielki sukces, że złapano złodziei. Sam byłem poszkodowany, więc się wtedy ucieszyłem. Spokój jednak nie trwał długo, bo doszło do kolejnego - identycznego do poprzednich włamania w Wolborzu, a gazety pisały o takim samym przypadku w gminie Rozprza - mówił Andrzej Jaros. - Chcemy wiedzieć, czy to jest jedna szajka, która grasuje w całym powiecie. My jako mieszkańcy chcemy, aby ta sprawa była traktowana uczciwie. Statystyki są bardzo niekorzystne - 20% wykrywalności. Oczywiście, wszyscy mieszkańcy mogą pozakładać alarmy, pytanie tylko, czy właśnie tak to powinno wyglądać. Chyba powinniśmy jednak czuć się bardziej bezpiecznie.
Radny domagał się większej... szczerości w kontaktach policja - społeczeństwo. - Wiadomo, że każdy chciałby się poszczycić sukcesami, że wszystko jest dobrze i wszystko gra, ale tak nie jest. Chcielibyśmy usłyszeć, że coś w tym temacie się dzieje - dodał.
Radny z Woli Krzysztoporskiej zwracał uwagę z kolei na wzrost liczby zdarzeń o charakterze chuligańskim. - W ostatnich miesiącach mamy o wiele więcej drobnych kradzieży, ja również padłem ofiarą. Wzrosło poczucie zagrożenia - mówił radny, który pytał przedstawiciela policji o plany zmiany struktury komisariatów w powiecie.
W tym przypadku wnioski wydają się oczywiste, do końca 2012 roku w Woli Krzysztoporskiej był komisariat. W 2013 został przeniesiony do Grabicy. Naczelnik Wnuk przypomniał, że w 2014, tak jak w roku poprzednim, na teren Woli będą kierowane patrole prewencyjne z Piotrkowa. - Nadzorujemy również planowanie służby w komisariacie w Grabicy i dyslokowanie patroli. Jeśli są uchybienia, które powodują, że policjantów w terenie jest mniej, wtedy interweniujemy – dodał.
Czy brak poczucia bezpieczeństwa w powiecie to pokłosie zmian w strukturze funkcjonowania komisariatów, których autorem był poprzedni komendant? Faktem niezaprzeczalnym jest to, że policjantów pracujących w komisariatach jest za mało. Czy mieszkańcy 11 gmin powiatu piotrkowskiego mogą więc liczyć na to, że będzie bezpieczniej?
Aleksandra Stańczyk
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?
- Spotkanie Wigilijne w Dziennym Domu Pomocy Społecznej
- Gdzie szukać wsparcia? Sprawdź listę jednostek nieodpłatnego poradnictwa