to skrzyżowanie to po prostu pomyłka, dużo mniej czasu traciło sie jadąc przez nie przed uruchomieniem świateł, najgorsze jest to ze stoi sie na czerwonym świetle nawet jak nikt nie jedzie z drogi poprzecznej.... ogromna strata czasu i pieniędzy... ile trzeba zebrać podpisów mieszkańców żeby światła zostały ponownie wyłączone ??

10

Piotrkowianin: śmiganie w prawo rozumiem w tym sensie, że dojeżdżam, zatrzymuję się jak na stopie a potem ruszam. Ale wiem, że nie muszę stać na tym STOPie aż 4 minuty jak zawracam normalnie. Stoję tylko parę sekund. Jeżdżę już ponad 20 lat i nie miałem jeszcze żadnego wypadku czy stłuczki choć już kilka razy uciekłem autem przed innymi którzy wiechaliby we mnie. Może rzeczywiście stwierdzenie "bez zatrzymania" nie było zbyt fortunne. Za co przepraszam. Ale jeżeli każesz innym ludziom stać w korku na czterech światłach to ja się z tego wypisuję i będę jeździł tak by oszczędzić sobie nerwów i czasu.

10

as: Nie namawiaj ludzi do łamania przepisów!!!
"Przy skręcie w prawo jest zielona strzałka więc śmiga się bez zatrzymywania."
Zgodnie z przepisami czerwone światło z zieloną strzałką należy traktować jak znak STOP, czyli się przed nim zatrzymać.
Przez takich "kierofcuf" jak Ty są wypadki.

10

Wpisuję kolejną obserwację. Od skrzyżowania z ul.Kostromską jechałem do Carrefouru poza godzinami szczytu przez skrzyżowanie 4,5 minuty. A następnego dnia od skrzyżowania z Kostromską ale przez Dmowskiego jechałem tylko 2min i 15 sek. Więc nie ma się co nawet zastanawiać jak jechać. Proponuję wszystkim jechać przez Dmowskiego aż do dwupasmówki i dopiero do skrzyzowania. Przy skręcie w prawo jest zielona strzałka więc śmiga się bez zatrzymywania.

00

Ja też widziałem jak ludzie ignorują drugie czerwone światło. Jeżeli nie ma żadnego auta jadącego z prawej strony to po cholerę stać na drugim czerwonym świetle. Zresztą jak robi się korek to auta stoją jedno za drugim bez względu jakie światła palą się na drugim czy trzecim sygnalizatorze. A myślę że postawienie tam policji byłoby już szczytem szczytów. Ktoś nie przemyślał tego skrzyżowania. Nawet w Łodzi chyba nie ma takiego bzdurnego rozwiązania biorąc pod uwagę natężenie ruchu i przepustowość.

10

Dzisiaj widziałem jak kierowca MZK zignorował trzecie czerwone. A zawrócenie tam to koszmar, co najmniej 5 minut czekania.

10

A ja dziś widziałem "sprytnego" kierowcę z EPI, który zawrócił tam stojąc tylko 3 razy - po prostu na 2. sygnalizatorze zignorował czerwone światło.
Szkoda, że policja już się na tym skrzyżowaniu nie pojawia.

10

To rondo jest rondem rzeczywiście na niby. Przejechać przez nie to horror.W obecnym upale to jest jedno wielkie nieporozumienie.Nie dość, że traci się dużo czasu to jeszcze nie wszyscy nie wiedzą jak się zachować.Zdecydowanie władze miasta powinny podjąć prostsze rozwiązanie tego przejazdu.A dojeżdżać do Caarfour rzeczywiście jest lepiej przez Dmowskiego.

10

To był koszmar.

00

Ja też ostatnio przeżyłem szok jadąc przez to "niby rondo". Pogratulować tylko ...

00