Starosta wypłynął na głęboką wodę

Piątek, 05 lipca 201339
W Barkowicach Mokrych nad Zalewem Sulejowski podpisano porozumienie pomiędzy powiatem piotrkowskim a Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym.
Starosta wypłynął na głęboką wodę

Ratownicy zadbają o bezpieczeństwo wypoczywających nad zbiornikami w powiecie piotrkowskim (Zalew Sulejowski, Cieszanowice, Czarnocin), a wesprze ich w tym samorząd powiatu.

- Ustawa nakłada na nas obowiązek usuwania z wody obiektów pływających, które zagrażają bezpieczeństwu. Podpisaliśmy więc porozumienie z WOPR-em, ponieważ oni mają zarówno wiedzę, jak i umiejętności – mówił dziś Stanisław Cubała, starosta piotrkowski. - Najważniejszą jednak sprawą jest bezpieczeństwo w wodzie i nad wodą. W tym sezonie doszło już do kilku utonięć. Myślę, że najważniejsza jest profilaktyka. Trzeba rozmawiać o bezpieczeństwie przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą. A jeśli już zdarzy się jakiś wypadek, musi znaleźć się ktoś, kto będzie w stanie podjąć profesjonalną akcję ratunkową. Nadzorowanych kąpielisk jest bardzo mało, dlatego rola WOPR-u jest tutaj bardzo istotna. Starostwo będzie wspierać działania ratowników, początkowo kwotami, które będą przeznaczane np. na paliwo, na bieżące funkcjonowanie. Będziemy również chcieli doposażyć WOPR w dobry sprzęt. Będę też rozmawiał z samorządami gminnymi, aby podjąć współpracę wsparcia WOPR-u. Nasze wsparcie będzie zależne od potrzeb w danym roku. Mam nadzieję, że do tego wsparcia przyłączy się nie tylko Starostwo, ale również gminy naszego powiatu.

Czy nad Zalewem będzie bezpieczniej? Przekonany jest o tym Michał Strzelczyk, wiceprezes Rejonowego WOPR w Piotrkowie. - Myślę, że ta współpraca będzie owocna przez wiele, wiele lat.


Brawura, alkohol, przecenianie swoich umiejętności – to najczęstsze przyczyny wypadków, do których dochodzi w wodzie i nad wodą. Zdarzają się samowolne wypłynięcia na środek akwenu bez żadnego zabezpieczenia, ktoś taki traci siły i dochodzi do utonięcia. Zdarzają się też wywrócenia łodzi. Główną bolączką jest jednak nadużywanie alkoholu przez wypoczywających.


Staramy się, aby liczba ratowników była jak największa. Obecnie w przystani jest przynajmniej dwóch sterników motorowodnych i dwóch ratowników wodnych przeszkolonych w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Współpracujemy też z punktem medycznym w Bronisławowie. Myślę, że taka obstawa wystarczy.


Zainteresował temat?

6

2


Zobacz również

Komentarze (39)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Mistrz996 ~Mistrz996 (Gość)09.07.2013 14:28

Ja ostatnio widzialem nowa organizaje RWR ratownicza na zawodach kajakrskich oni dopiero pokazali klase 6 miejce na 6 druzyn to sa dopiero ratownicy z klasa :):):):):):)

00


streetfighter86 ~streetfighter86 (Gość)08.07.2013 10:04

"ares1" napisał(a):


Niestety znam tych ludzi, a poza tym w WOPR działam ponad 10 lat, według mnie to jest pomyłka ostatnich wyborów i koniec.

00


loki ~loki (Gość)07.07.2013 21:48

dobra informacja, mając na uwadze to co się dzieje obecnie na wodach.

00


ares1 ~ares1 (Gość)07.07.2013 10:54

"streeetfighter86" napisał(a):
Ci ludzie w czerwonych koszulkach ze zdjęcia nie mają doświadczenia w ratownictwie wodnym na wodach otwartych dlatego dostali kamizelki ratunkowe od starosty, niestety jeśli ktoś pracował na gwizdku na basenie to nie wszystko. Brak doświadczenia.


A skąd taka wiedza?!

00


streeetfighter86 ~streeetfighter86 (Gość)07.07.2013 09:13

Ci ludzie w czerwonych koszulkach ze zdjęcia nie mają doświadczenia w ratownictwie wodnym na wodach otwartych dlatego dostali kamizelki ratunkowe od starosty, niestety jeśli ktoś pracował na gwizdku na basenie to nie wszystko. Brak doświadczenia.

00


stary ~stary (Gość)06.07.2013 14:07

A co to za goście obok starosty ? Ratownik powinien przepłynąć 25 m pod wodą ten jeden nie da rady . Na bank .

00


123 ~123 (Gość)06.07.2013 12:36

Dlaczego nie ma stanowiska ratowników w Cieszanowicach co chwile słychać, że ktoś sie topi. A na straż nie ma co liczyć. Na Mierzyn nie ma co liczyć, bo zawsze pijani. A zanim rozprza czy Piotrków przyjadą to można 10 razy się utopić

00


asior ~asior (Gość)06.07.2013 01:33

Kurcze przecież ja nawet jestem chudszy! Ci panowie to cyba w piwie pływają!

00


heh ~heh (Gość)06.07.2013 00:00

Po co w Barkowicach wopr jak obok stoi karetka wodna z piękną łodzią i do tego łódka policjantów?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat