Ratownicy zadbają o bezpieczeństwo wypoczywających nad zbiornikami w powiecie piotrkowskim (Zalew Sulejowski, Cieszanowice, Czarnocin), a wesprze ich w tym samorząd powiatu.
- Ustawa nakłada na nas obowiązek usuwania z wody obiektów pływających, które zagrażają bezpieczeństwu. Podpisaliśmy więc porozumienie z WOPR-em, ponieważ oni mają zarówno wiedzę, jak i umiejętności – mówił dziś Stanisław Cubała, starosta piotrkowski. - Najważniejszą jednak sprawą jest bezpieczeństwo w wodzie i nad wodą. W tym sezonie doszło już do kilku utonięć. Myślę, że najważniejsza jest profilaktyka. Trzeba rozmawiać o bezpieczeństwie przede wszystkim z dziećmi i młodzieżą. A jeśli już zdarzy się jakiś wypadek, musi znaleźć się ktoś, kto będzie w stanie podjąć profesjonalną akcję ratunkową. Nadzorowanych kąpielisk jest bardzo mało, dlatego rola WOPR-u jest tutaj bardzo istotna. Starostwo będzie wspierać działania ratowników, początkowo kwotami, które będą przeznaczane np. na paliwo, na bieżące funkcjonowanie. Będziemy również chcieli doposażyć WOPR w dobry sprzęt. Będę też rozmawiał z samorządami gminnymi, aby podjąć współpracę wsparcia WOPR-u. Nasze wsparcie będzie zależne od potrzeb w danym roku. Mam nadzieję, że do tego wsparcia przyłączy się nie tylko Starostwo, ale również gminy naszego powiatu.
Czy nad Zalewem będzie bezpieczniej? Przekonany jest o tym Michał Strzelczyk, wiceprezes Rejonowego WOPR w Piotrkowie. - Myślę, że ta współpraca będzie owocna przez wiele, wiele lat.
Brawura, alkohol, przecenianie swoich umiejętności – to najczęstsze przyczyny wypadków, do których dochodzi w wodzie i nad wodą. Zdarzają się samowolne wypłynięcia na środek akwenu bez żadnego zabezpieczenia, ktoś taki traci siły i dochodzi do utonięcia. Zdarzają się też wywrócenia łodzi. Główną bolączką jest jednak nadużywanie alkoholu przez wypoczywających.
Staramy się, aby liczba ratowników była jak największa. Obecnie w przystani jest przynajmniej dwóch sterników motorowodnych i dwóch ratowników wodnych przeszkolonych w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Współpracujemy też z punktem medycznym w Bronisławowie. Myślę, że taka obstawa wystarczy.