Pierwsze zdarzenia odnotowano w nocy z soboty na niedzielę. Łącznie było ich prawie sto.
Zarejestrowaliśmy 91 zdarzeń, a 23 z nich związane były z uszkodzeniem i zerwaniem dachów. Reszta to uszkodzone wiatrołomy, połamane gałęzie i powalone drzewa. Wszystkie elementy już usunęliśmy więc można powiedzieć, że sprzątanie po Nadii w naszym rejonie zostało zakończone -
relacjonuje mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie.
Najważniejsza informacja jest taka, że w związku z wichurą nikt nie odniósł obrażeń.
Do groźnego i charakterystycznego zdarzenia doszło na trasie S8 w Polichnie. W wyniku podmuchów wiatru kierowca samochodu ciężarowego stracił panowanie nad pojazdem i doszło do kolizji z osobówką. Na szczęście nikt nie doznał tam obrażeń. Jeśli chodzi o szkody w infrastrukturze, to największe Nadia wyrządziła w miejscowości Rajsko Małe. Doszło tam do zerwania połowy dachu na budynku gospodarczym. Strażacy zabezpieczyli dach plandeką - wskazuje Wojciech Pawlikowski.