Do wypadku doszło po 22-ej przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń kierowca samochodu osobowego peugeot 206 jadąc ulicą Słowackiego od ulicy Kostromskiej wymusił pierwszeństwo i uderzył w minibus, który jechał od ulicy Polnej w kierunku Sikorskiego. Siła zderzenia była tak duża, że mercedes sprinter z pasażerami dachował. Zginęli 50-letni kierowca busa i 51-letnia pasażerka, mieszkanka Woli Krzysztoporskiej. Badanie wykazało, że sprawca wypadku był trzeźwy.
Pozostali poszkodowani trafili do szpitala. Jak udało nam się ustalić ich stan zdrowia jest dobry, pierwsze trzy osoby, które zgłosiły się wczoraj do ambulatorium Szpitala Rejonowego w Piotrkowie przy Roosevelta wróciły już do domu.
Kierowca peugeota i trzy inne osoby z minibusa pozostały na dalszej obserwacji.
- Dwie osoby mają wstrząs mózgu, jedna uraz klatki piersiowej i jedna uraz brzucha - poinformował Jerzy Herman ordynator oddziału chirurgicznego w Szpitalu Rejonowym. Jak dodaje ich stan jest stabilny i być może opuszczą placówkę za trzy dni.
Dziś po godzinie 8-mej w tym samym miejscu doszło do kolizji. Samochód osobowy zderzył się z samochodem ciężarowym. Usunięto już w tym miejscu awarię sygnalizacji świetlnej. Przypomnijmy, że od blisko dwóch dni działała na tym skrzyżowaniu wyłącznie sygnalizacja impulsowa.
Byłeś/aś na miejscu wypadku? Zrobiłeś/aś zdjęcie? Jeśli tak - wyślij je nam