Wyczekiwana od 2017 inwestycja budowy drogi rowerowej wzdłuż DK 12 zakończyła się pod koniec lipca 2024 roku. Co prawda nie w całości, bo kilkunastometrowy fragment już na terenie Piotrkowa przy ul. Kleszcz został przeoczony w fazie projektowania i potrzeba było zgody Piotrkowskich radnych na współfinansowanie inwestycji wraz z GDDKiA. Przez niedopatrzenia rowerzyści nie mogli przejechać całości trasy aż do października. Oddano już brakujący fragment, jak i nowe przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlna przecinające ul. Kleszcz. W teorii rowerzyści mogą bez przeszkód przejechać cały Piotrków aż do Przygłowa. W teorii bo na starym odcinku drogi rowerowej pojawiają się nieoznakowane przeszkody. Skrzynki elektryczne czy uskoki mogą być przyczyną groźnego wypadku. O niebezpieczne fragmenty zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta, jednostce odpowiedzialnej za stan piotrkowskich ścieżek rowerowych.
Na pewno można poprawić bezpieczeństwo w tych miejscach, te skrzynki są tam już od momentu wybudowania ścieżki. W tej chwili wspólnie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, która była inwestorem ścieżki rowerowej do Włodzimierzowa, został wykonany fragment łączący nową ścieżkę z fragmentem miejskim. Będzie podpisane porozumienie o współfinansowanie tej inwestycji, natomiast w okresie wiosennym poprawimy oznakowanie tych elementów, które wystają na ścieżce, żeby nie zagrażały bezpieczeństwu pieszych i rowerzystów – mówił Jacek Marusiński - Dyrektor ZDiUM.
Zapytaliśmy więc dyrektora ZDiUM-u, czy urzędnicy sprawdzają istniejące w mieście ścieżki, chociażby przejeżdżając nimi rowerami, aby znaleźć pojawiające się z czasem problemy.
W tej chwili jest realizowany przegląd wszystkich ścieżek rowerowych na terenie Piotrkowa. Po przeglądzie zostanie sporządzony raport i tam będą zawarte wszelkie uwagi dotyczące istniejących ścieżek rowerowych - co trzeba poprawić aby bezpieczeństwo na tych drogach rowerowych było jak największe – dodaje dyrektor ZDiUM.
Na wiosnę więc według zapewnień ZDiUM-u przeszkody powinny zostać oznakowane, więc miłośnicy jednośladów w okresie jesienno-zimowym muszą uważać nie tylko na warunki atmosferyczne, ale i na wystające skrzynki elektryczne i niebezpieczne uskoki.