Mundurowi na miejscu ustalili, że osobowym bmw kierował 23-letni mężczyzna, a 15-latek był pasażerem (obaj z powiatu radomszczańskiego). Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący bmw stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, po czym auto stanęło w płomieniach.
Na szczęście pasażer był na tyle przytomny, że o własnych siłach wyszedł z palącego się auta i wyciągnął z niego swojego kolegę. Strażacy ugasili wrak bmw, który następnie został usunięty z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości uczestników wypadku, okazało się, że 23-latek ma 2,3 promila alkoholu w organizmie, a młodszy chłopak 0,19 promila. Pogotowie ratunkowe przewiozło obu młodych mężczyzn do radomszczańskiego szpitala.
Kierujący autem ma złamaną rękę, obojczyk i wstrząśnienie mózgu, a jego współtowarzysz - rany twarzy, ręki i złamaną kość śródstopia. Niebawem, 23-latek za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Kamieńsku.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu