Propaganda kosztuje

Tydzień Trybunalski Sobota, 15 czerwca 201332
Aż 90 tysięcy złotych otrzymała na zakup nowoczesnego sprzętu piotrkowska telewizja samorządowa. Zgodę na przesunięcie środków na ten cel wydała podczas kwietniowej sesji Rada Miasta.

Prezydent Piotrkowa często narzeka na lokalne media, postanowił więc wesprzeć jedyne medium, które ma pod kontrolą. Podległa Miejskiemu Ośrodkowi Kultury i kierowana przez Elżbietę Jarszak (do niedawna koordynatora Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta) telewizja daje gwarancję, że na antenie pojawiać się będą same dobre informacje, a trudne pytania odejdą do lamusa.

Do tego potrzebni są lojalni ludzie, no i sprzęt. Ten, na którym do tej pory pracują operatorzy, dziennikarze czy montażyści do najnowszych nie należy. Kamery 250-tki przechodzą już powoli do historii, niektórzy korzystają więc ze swojego prywatnego, nowocześniejszego sprzętu. Studio, które znajduje się w budynku w al. 3 Maja dostosowane zostało dla potrzeb telewizji, jest jednak – zdaniem pracowników – zbyt małe.

Prezydent przez lata nie zgadzał się na „ładowanie” pieniędzy w telewizję miejską. Ostatnia kamera kupiona była kilka lat temu. W 2008 roku w związku z inwestycją Scena Teatru Jaracza, MOK zakupił parę mikserów, komputerów i mikrofonów. Kolejne lata to wstrzymanie zakupów. Gdy jednak nad prezydentem zawisło widmo referendum, środki nagle się znalazły. TV dostała wsparcie, oszczędzać natomiast mają inni: placówki oświatowe (szkoły, przedszkola), OSiR, poszczególne referaty Urzędu, a nawet MOK.

O tym, że telewizja ma uzyskać wsparcie nie wiedziało wielu radnych. W załączniku 2/A do uchwały o zmianach w budżecie z 24 kwietnia 2013 roku znalazł się bowiem lakoniczny zapis: „dotacje celowe z budżetu na finansowanie lub dofinansowanie kosztów realizacji inwestycji i zakupów inwestycyjnych innych jednostek sektora finansów publicznych”. I tak 90 tys. zł trafiło na konto MOK-u z przeznaczeniem na zakup telewizyjnego sprzętu.

Z naszych informacji wynika, że TV otrzyma m.in. trzy kamery HD, statywy, oświetlenie, a nawet specjalistyczny mikser z kluczowaniem green screena w czasie rzeczywistym (to technika obróbki obrazu polegająca na zamianie tła o w miarę jednolitym kolorze na dowolny obraz; szeroko stosowana w telewizji, najczęściej podczas prezentacji prognozy pogody i w programach informacyjnych oraz w filmie, do umieszczania aktorów w komputerowo generowanym środowisku; kolor tła to zazwyczaj niebieski lub zielony, ponieważ te są uważane za najmniej podobne do koloru skóry).

Dowiedzieliśmy się również, że planowane jest przeniesienie telewizji do siedziby MOK-u przy ul. Słowackiego. Mówiono nawet o nadawaniu programu w HD, ale ostatecznie ten pomysł raczej nie będzie wprowadzany w życie, choć nie można wykluczyć zmiany decyzji. Dzięki przeprowadzce, do nowego studia częściej zapraszani byliby goście, a na antenie pojawiałoby się więcej wywiadów. Przeniesienie TV na Słowackiego może być jednak problemem, ponieważ modernizacja tej części MOK-u sfinansowana była m.in. ze środków Ministerstwa Kultury z przeznaczeniem na akcję „Wyciągamy Dzieci z Bramy”. Z sali prób i sali nagrań miały korzystać przede wszystkim piotrkowskie talenty. Byłoby to zatem przekroczenie warunków umowy z Ministerstwem.

- W mojej ocenie tak duży wydatek na rzeczy, które nie są niezbędne i w czasie, gdy zabiera się pieniądze referatom, nie ma racjonalnego wytłumaczenia – komentuje radny Tomasz Sokalski, który sprawę poruszał na niedawnej sesji RM.

-  Dyrektor MOK informuje nas o ciężkiej sytuacji finansowej placówki, a tymczasem kupuje się sprzęt służący propagandzie sukcesu. Wiemy, że dostęp ludzi nieprzychylnych władzy do tej telewizji będzie praktycznie niemożliwy – dodaje jeden z głównych adwersarzy obecnej koalicji.
- Na kwietniowej sesji Rady Miasta radni przyjęli zmiany do budżetu, w ramach których przekazano dodatkowe środki dla MOK na zakup sprzętu. A przekazanie tej kwoty jest jak najbardziej uzasadnione. W kontekście zmian, które zachodzą w kraju, mianowicie zmiana sposobu nadawania sygnału z analogowego na cyfrowy, wymuszają zakup nowoczesnego sprzętu – tłumaczy tymczasem Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta. I dodaje: - Prezydent Krzysztof Chojniak dokonuje ciągłej analizy możliwości realizacyjnych referatów i jednostek dzięki czemu miasto na bieżąco może określać podstawowe priorytety do realizacji oraz te, które mogą zostać odłożone w czasie. W ten sposób w budżecie miasta generowane są dodatkowe środki, które w danym momencie można przeznaczyć tam, gdzie są najbardziej potrzebne.

Zakupy zapewne telewizji są potrzebne, ale nie można oprzeć się wrażeniu, że w momencie, gdy wszystkim kazano oszczędzać, wydawanie prawie 100 tysięcy na „tubę propagandową” prezydenta jest inwestowaniem w kontrkampanię referendalną.

bs, kb, aw, as

POLECAMY


Zainteresował temat?

11

2


Komentarze (32)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ares1 ~ares1 (Gość)15.06.2013 08:30

"Gosc" napisał(a):
Ktoś w ogóle to gó.no ogląda ?


Pewnie tylko zleceniodawca :)))

00


Gość ~Gość (Gość)15.06.2013 08:26

Ktoś w ogóle to gó.no ogląda ?

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat