Grzegorz Turlejski, burmistrz Kamieńska w powiecie radomszczańskim rzucił się w pościg za młodym mężczyzną, który ukradł 3,5 tysiąca złotych z kasy Urzędu Miasta. - Wyszedłem z gabinetu i dowiedziałem się, co się stało. Wiedziałem jedynie, że muszę złapać złodzieja i oddać pieniądze do kasy. Zajechałem mu drogę od czoła, skierował się prosto na mnie i dlatego go ująłem. Pomogło mi w tym jeszcze kilka osób, które brały udział w pościgu - opowiadał burmistrz w dzisiejszym programie MAGIEL.
- Ludzie rzadko reagują w takich sytuacjach, ponieważ obawiają się, że zagrożone będzie ich własne życie i zdrowie. Obawa przed tym, że staną się kolejną ofiarą powoduje to, że są bierni. Potrzebna jest większa odwaga. Więcej reakcji jest na przestepstwa, które wiążą się z naruszeniem mienia, z kradzieżą. O takich zdarzeniach ludzie częściej nas powiadamiają - podkreśla nadkom. Tomasz Jędrzejczyk, naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Piotrkowie.
- Ludzie chcą współpracować z policją. Dzięki pomocy bezstronnych osób udało nam się zatrzymać sprawców wielu przestępstw. Jednym z przykładów może być pomoc mieszkańców ulicy Dmowskiego. Sprawcy włamali się do hurtowni motoryzacyjnej mieszczącej się przy tej ulicy i ukradli z niej motorowery i quady. Sąsiedzi informowali nas wtedy na bieżąco o tym, co złodzieje robią i gdzie się przemieszczają. Dzięki temu ich ujęliśmy - kontynuuje naczelnik.
- Najważniejsza jest świadomość społeczna, jak należy się zachować w przypadku zagrożeń i jak należy ich unikać - dodaje Tomasz Jędrzejczyk.