W sobotę dyżurny policji otrzymał informację, iż w lesie w pobliżu miejscowości Zawada grzybiarze znaleźli zwłoki kobiety. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, którzy zabezpieczyli miejsce odnalezienia zwłok. Druga policyjna ekipa zajęła się zabezpieczaniem śladów pozostawionych na miejscu oraz ustaleniem osób, które mogły dokonać tej zbrodni. Miejsce ukrycia zwłok oraz fakt, że były częściowo nadpalone utrudniały prowadzone śledztwo. W rozwiązanie tej sprawy zaangażowani zostali policjanci ze wszystkich wydziałów. W takich przypadkach czas jest bardzo istotny, dlatego funkcjonariusze pracowali non stop, żeby żaden szczegół nie został pominięty. Sprawa była bardzo trudna do wykrycia, gdyż zabójca zacierał ślady swojego przestępczego czynu. Mundurowi przesłuchali kilkanaście osób. Krąg podejrzanych z godziny na godzinę stawał się coraz mniejszy, a sytuacja zmieniała się z minuty na minutę. Efektem pracy tomaszowskich policjantów było zatrzymanie podejrzanego. 26-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego ukrył się w jednym z przydrożnych hoteli. Był bardzo zaskoczony widząc policjantów w swoim pokoju, gdyż sądził, że jego czyn nie zostanie wykryty. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Z podejrzanym zostały przeprowadzone czynności potwierdzające że jest on sprawcą tej zbrodni. W trakcie przesłuchania przez prokuratora, przyznał się do zamordowania kobiety. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Policjanci czekają na ostateczne potwierdzenie przez biegłych tożsamości zamordowanej kobiety. Jutro ma trafić wniosek o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
KWP Łódź