18 stycznia około godziny 9 do jednego z mieszkań przy ulicy Długiej w Tomaszowie Mazowieckim weszły dwie kobiety, które podały się za pracownice spółdzielni mieszkaniowej. Poprosiły gospodynię, by odkręciła wodę w kuchennym kranie, by sprawdzić jej jakość. Kontrola miała być dokonana przy osobistym nadzorze właścicielki mieszkania. Gdy jedna z nich pilnowała lokatorki, druga okradała mieszkanie. „Pracownice spółdzielni” szybko ulotniły się wraz z kosztownościami gospodyni. O fakcie została powiadomiona policja. - Dyżurny przekazał rysopis podejrzewanych wszystkim policyjnym patrolom będącym na służbie – informuje oficer prasowy Komendy Policji w Tomaszowie. - Funkcjonariusze na ulicy Topolowej zauważyli kobiety odpowiadające rysopisowi. Złodziejki zostały przewiezione do Komendy. Jak się okazało, były to mieszkanki Warszawy. Kobiety usłyszały zarzut kradzieży. Orzeczono wobec nich policyjny dozór.
Kobietom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci nie wykluczają, że sprawa może mieć charakter rozwojowy.