Wystawa „Skarby Piotrkowa” to zbiór rysunków przedstawiających znane i te mniej charakterystyczne zakątki naszego miasta.
Jakie są prace piotrkowianina? – Z pozoru banalne, jakieś podwórka, jakieś detale, jakieś sypiące się ruiny. Staram się to utrwalić, aby pozostało na papierze. Tym razem pobawiłem się w ołówek. Starałem się pokazać to w sposób malarski, niekoniecznie szybką, szkicową kreską. Przede wszystkim nastrój, ja jestem nastrojowcem. Jak nie zrobię jakiegoś zmroku, jakiegoś cienia, to jestem chory. Wygrzebywałem nieznane detale, jakieś ciekawostki. 95% prac jest rysowanych z natury. A to są skarby, bo one znikają z naszych oczu. Niektórych rzeczy już nie ma, zostały tylko na papierze – mówił o swojej twórczości Korczak-Ziołkowski.
Dzisiejszy wernisaż to pierwsze przedsięwzięcie Wyższej Szkoły Handlowej zorganizowane wspólnie z Ośrodkiem Działań Artystycznych.Wystawę w WSH można oglądać do 22 maja.
Jerzy Korczak-Ziołkowski urodził się we Lwowie w 1939 r. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. W 1966 roku uzyskał dyplom na Wydziale Druku na Tkaninie. Po ukończeniu studiów pochłonęło go konstruowanie na płótnie form abstrakcyjnych. Nie trwało to jednak zbyt długo. Artystę zafascynował świat kolei parowej. Od prawie ćwierćwiecza odtwarza go z ogromnym znawstwem, dbałością o szczegół techniczny i autentyczność faktów. Dzięki temu każdy obraz staje się barwnym dokumentem, świadczącym o pięknie i romantyzmie przemijającego wraz z parowozami krajobrazu dawnej kolei. Jerzy Korczak-Ziołkowski nie maluje ludzi. Nie znaczy to jednak, że jego obrazy są martwe. Ożywiają je nasycone światłem realia kolei oraz przyroda, nigdy w tej twórczości nie dominująca, ale zawsze obecna, choćby w postaci źdźbła trawy dostrzeżonego w sąsiedztwie koła parowozu. Sposób malowania kolei proponowany przez Jerzego Korczaka-Ziołkowskiego wymaga od odbiorcy chwili i refleksji. Artysta potrafi do niej zachęcić. Jego prace są ozdobą kolekcji prywatnych i państwowych we Francji, Holandii, Japonii, Kanadzie, RFN, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, USA, ZSRR i oczywiście w Polsce.