Do zdarzenia doszło 26 sierpnia 2013 roku około godziny 11.30 na terenie jednego z piotrkowskich warsztatów samochodowych.
Z ustaleń policjantów wynika, że 27-letni piotrkowianin zaparkował swój samochód przed budynkiem warsztatu i wszedł porozmawiać. - Pozostawiony samochód marki Daewoo Lanos był otwarty, a na przednim siedzeniu leżał telefon komórkowy. W tym samym czasie do warsztatu wszedł także młody mężczyzna, który pytał o naprawę swojego pojazdu, a następnie wyszedł. Po paru minutach 27-letni właściciel lanosa, także wyszedł z punktu napraw i zauważył, że mężczyzna, który wcześniej pytał o naprawę auta, siedzi w jego samochodzie i próbuje coś wyrywać. Gdy zgłaszający krzyknął, młody mężczyzna zaczął uciekać. Podczas ucieczki sprawca wyrzucił skradziony panel od radia oraz telefon komórkowy o łącznej wartości około 1.500 złotych. Złodziej pozostawił jednak na terenie warsztatu swój samochód. W czasie kiedy funkcjonariusze ustalali właściciela pojazdu, podszedł do nich młody człowiek, twierdząc, że jest właścicielem mazdy i ze zdziwieniem zapytał, o co chodzi. Mężczyzna został rozpoznany przez pokrzywdzonego jako sprawca usiłowania kradzieży - podaje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.
27 sierpnia 22-latek usłyszała zarzut. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.