No jak to :D tylko PSM :D

00

Polecam lekturze ten artykuł, a właściwie ostatni akapit o karach: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7470077,Dwumetrowy__40_kilogramowy_sopel_na_Podolanach.html . Dzwoń do straży miejskiej.

00

Nie wiem o której Spółdzielni mowa ale jakoś tak pomyślałem że moja musiała zakupić tą samą technologię:)

00

Za stan elewacji zewnętrznej i balkonów odpowiada administracja. Tak jak Ci napisałem biorą za to kasę co miesiąc. Pomyśl co by się stało gdyby każdy robił to na własną rękę?? Przeszedł byś pod takim blokiem? Jeden by to zabezpieczył i zlecił to jakiejś firmie, drugi by to spuścił Ci na głowę bo załóżmy że go nie stać na wynajęcie firmy. Ale ok zakładam że masz rację. Na balkonie obok mnie który nie ma obok siebie rynny (własność PSM) nie ma grama lodu mimo że nikt go nie strącał. Powodem oblodzenia mojego balkonu jest nieczynna (wiadomo że zamarznięta) rynna własność PSM z której leje się woda i zamarza na balkonach i jako wielkie sople. Dzisiaj zlecę to firmie prywatnej i oczyszczą balkon z zachowanie wszystkich standardów ja zapłacę. Najdalej za dwa dni będzie to samo i co znów mam płacić? Zadam inne pytanie - Szczepan płacił byś?

00

Zet w twojej SM zastosowano najnowszą technologię tzw. samoczynne grawitacyjne usuwanie nawisów śnieżnych;)

00

z dachu na moim wiezowcu w niedziele nawis sam sie usunał. na sczescie spadajac pozrywał mi tylko sznurki do suszenia ciuchów.spadły odłamki na auta na parkingu ponizej rownierz ale akurat ta na które spadło uratowała gruba warstwa sniegu lezaca na nich.

00

Michał ja nie bronię SM, bo podzielam zdanie, że są to w większości relikty PRL'u, z przerośniętą administracją, kosztowne i niewydolne. Ja się tylko zastanawiam, czy spółdzielnia odpowiada też za usunięcie tego lodo-śniegu Z balkonu? Bo wiem, że powinna (musi) usuwać śnieg z dachów budynków, sople i nawisy śnieżne, ale czy to co zalega na powierzchni balkon też? A gdyby okazało się, że nie i balkon by się zawalił (steki kilogramów) to kto wówczas ponosi za to odpowiedzialność?

00

Gdyby Ciebie to dotyczyło to pewnie też byś się spienił... Odnośnie twojej ostatniej opinii dotyczącej prywatnej własności to wiedz że za tą prywatną własność płacę co miesiąc czynsz instytucji pod nazwą Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa i kieruję się mądrym stwierdzeniem, że "płacę i wymagam",tym bardziej że przepisy regulują jasno kto jest za to odpowiedzialny więc nie mam zamiaru kiwnąć palcem za PSM. Niech Pan Prezes wie że oprócz zbierania kasy za czynsze ma również jakieś obowiązki i że czas najwyższy zmienić przyzwyczajenia i sposób traktowania lokatorów, czasy kiedy coś znaczył jako prezes już na szczęście dawno się skończyły, teraz powinien zacząć spełniać prośby i życzenia ludzi(członków spółdzielni) dzięki którym dostaje kasę co miesiąc i traktować każdego jak swojego szefa który mu płaci.

00

Dzięki stary za wytłumaczenie, już możesz otrzeć piane z ust. Może to być niebezpieczne, ale skoro jest to prywatna własność to niech właściciel wynajmuje firmę zabezpieczy tern i bezpiecznie usuwa lód. Nigdzie nie napisałem, że ma go ludziom na głowy rzucać.

00

No ok, ja rozumiem, że z dachu, który jest "wspólny" czy z chodników, uliczek, parkingów etc., ale z prywatnego balkonu? Ale, skoro tak jest to spoko;)

00