Piotrków: Pusia ma już własny dom

Tydzień Trybunalski Czwartek, 14 lipca 201135
Jakiś czas temu pisaliśmy o miłej i spokojnej suczce, która trafiła do piotrkowskiego schroniska z powodu ciężkiej choroby właściciela. Niestety pan Gruchała (właściciel psa) kilka dni później zmarł. Pusia czekała na ludzi, którzy zapewnią jej nowy dom. Doczekała się...
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

Pan Sławomir nie jest nowicjuszem jeśli chodzi o opiekę nad psem. - Wcześniej mieliśmy suczkę bokserkę, która zmarła wczesną wiosną w wieku 12 lat. Zdecydowałem się nabyć nowego pieska, ale tak schodziło i schodziło. W końcu wszedłem na stronę internetową schroniska. Potrzebowałem psa niedużego, ponieważ mam wnuczka i chciałem, aby mógł się z nim bawić. Wśród wystawionych tam fotografii zobaczyliśmy zdjęcie Pusi - opowiada pan Sławomir. Suczka od razu wzbudziła w rodzinie pozytywne emocje, dlatego mężczyzna zdecydował się zadzwonić do schroniska z pytaniem, czy Pusia nadal czeka na adopcję. Okazało się, że tak i tym sposobem suczka trafiła do swojego nowego domu.

Nowy właściciel Pusi przyznaje, że wcześniej nie znał jej historii. - Dopiero kiedy zadzwoniłem do schroniska, opowiedziano mi, jaką miała przeszłość. Na miejscu, gdy ją zobaczyłem, spodobała mi się jeszcze bardziej. Sama w sobie coś ma, że nie da się przejść koło niej obojętnie - mówi mężczyzna. Suczka w nowym domu jest już od kilku dni. Już się przyzwyczaiła, choć na początku czuła się nieswojo. - Na początku miała bardzo smutne oczka i siedziała skulona. Teraz jest bardzo zadowolona. Przebywa z nami w mieszkaniu. Kiedy wraca się do domu, bardzo się cieszy. Pokazała nam nawet nową technikę – staje na tylnych łapkach i macha przednimi, okazując swoją radość. Cały czas ma otwarte okno werandowe, więc nawet jeśli nikogo nie ma w domu, to wychodzi sobie na dwór. Uwielbia chodzić na spacery, dlatego co chwilę ktoś z nas ją zabiera - dodaje pan Sławomir.

Nowy wlaściciel psa dodaje, że liczy na to, że Pusia będzie czuła się w jego domu jak najlepiej i zapewnia, że zrobi wszystko, aby tak było. - Myślę, że będzie jej u nas dobrze. Widzę, że już jest szczęśliwa i to wspaniałe, kiedy wracam po pracy, a Pusia podszczekuje i skacze na mnie z radością - wyznaje pan Sławomir, który oprócz psa ze schroniska zabrał także świnkę morską.

Magdalena Waga

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

relax ~relax (Gość)14.07.2011 13:46

"eslonko" napisał(a):
to by znaczyło, że gówno rozumiesz...


no, a to by znaczyło, że jednak chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom!!!
Psy do budy! Koty za płoty!

00


psiaczek ~psiaczek (Gość)14.07.2011 13:43

Ludzie polityczna poprawność szaleje. Stop lewackiemu praniu mózgów. Adoptuje się dzieci oraz umierają ludzie. Zwierzęta zdychają albo padają oraz mogą być brane do opieki. Nowomowa zmienia znaczenia słów aby ogłupić w lewacki sposób ludzi.

00


eslonko ~eslonko (Gość)14.07.2011 13:29

"ja-wszystko-rozumiem-ale" napisał(a):
~ja wszystko rozumiem, ale


to by znaczyło, że gówno rozumiesz...

00


ja wszystko rozumiem, ale ~ja wszystko rozumiem, ale (Gość)14.07.2011 13:03

Czy czymś normalnym są takie ogłoszenia jak na tym portalu?
Zjawiskowa kotka Sonia
Sonia jest piękną dymną kocicą, ok. roczną.
Z uwagi na młody wiek bardzo lubi zabawy.
Kocica jest czyściutka, zdrowa i po sterylizacji. Została odrobaczona i założono jej książeczkę zdrowia.
Kotka przebywa w fundacyjnym domu tymczasowym w Łodzi.
Kontakt w sprawie adopcji:
Kolorowa Turkaweczka do adopcji
Śliczna, bardzo łagodna koteczka o nietypowym ubarwieniu buro-brązowym z rudymi akcentami została wyciągnięta na jednym z piotrkowskich parkinów spod samochodu. Była brudna, zaniedbana i chora.
Teraz to cudowny zdrowy kotek, który mruczy przy każdym dotyku.
Kotka ma około 3 miesięcy. Jest odrobaczona, odpchlona i zaszczepiona. Posiada książeczkę zdrowia.
Jest wyjątkowo miła i przyjazna.
Kotka przebywa w domu tymczasowym w Łodzi.
Kontakt w sprawie adopcji:
Zjawiskowa, Turkaweczka, no ludzie...

00


nike ~nike (Gość)14.07.2011 13:01

Gratulacje dla Pana Sławomira, to dobra wiadomość...Myślę, że Pusia się Panu odwdzięczy i spotka Pana coś dobrego.

00


P51 ~P51 (Gość)14.07.2011 12:12

"olo" napisał(a):
Stop malkontentom i frustratom


Zaprawdę,powiadam Wam: STOP!
;-)

"cieciorka" napisał(a):
Powinszować tylko.


Dziękuję! ;-)
Wszystkim,którzy w zajadłości zapomnieli już pierwszą linijkę mojego wyjściowego postu przypominam:
No i bardzo pięknie!

00


olo ~olo (Gość)14.07.2011 11:54

"P51" napisał(a):
No i bardzo pięknie!
Stop psiarzom i kociarzom!


Stop malkontentom i frustratom!

00


Guido Guidoranga14.07.2011 11:47

"P51" napisał(a):
Nie da rady, wy już tam jesteście - nie dopcham się ;-)


Pięknie :D Nie ma to jak krytykować niski poziom artykułów, a samemu prezentować najwyższego lotu krasomówstwo :P Powinszować tylko.

00


mój boże, mój boże ~mój boże, mój boże (Gość)14.07.2011 11:43

"hau" napisał(a):
Możesz cmoknąć wszystkie psy i koty pod ogony :D


A tą świnkę morską też można by pod ogon cmoknąć czy nie wolno?

00


P51 ~P51 (Gość)14.07.2011 11:36

"hau" napisał(a):
Możesz cmoknąć wszystkie psy i koty pod ogony :D


Nie da rady, wy już tam jesteście - nie dopcham się ;-)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat