Piotrków: Prezydencie, kup nam quady!

Tydzień Trybunalski Piątek, 27 sierpnia 2010110
- Jeśli pan prezydent czy władze miasta nie są w stanie zagwarantować i wykonać odpowiednich robót, żeby wszystkie ulice w Piotrkowie Trybunalskim były w dobrym stanie, to niech każdemu kupi quad - pojazd wartości 30 tysięcy - albo niech po prostu ulice w Piotrkowie będą przejezdne i dostosowane do ruchu pojazdów osobowych – tak rozpoczął poniedziałkową konferencję prasową poseł ziemi piotrkowskiej Artur Ostrowski, który wraz z radnym Lewicy Janem Dziemdziorą zaprosił media i zainteresowanych mieszkańców miasta na ulicę Brzeźnicką.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Miejsce być może nietypowe jak na konferencję prasową, jednak typowe dla stanu nawierzchni wielu ulic naszego miasta. - Okazuje się, że żeby pokonać niektóre ulice w Piotrkowie Trybunalskim, trzeba mieć do tego specjalistyczny sprzęt, pojazd, który porusza się po dziurach, po wertepach, po błocie. Samochód osobowy czy nawet rower nie jest w stanie przejechać przez piotrkowskie ulice. Takich ulic jak ta jest wiele. Pytanie dzisiejszej konferencji jest dosyć przewrotne: “Dlaczego piotrkowianie muszą kupować quady?”. Oczywiście nie chodzi tutaj o promocję tego sprzętu, chodzi nam o zwrócenie uwagi na problem stanu piotrkowskich ulic – mówił poseł.

 

Okolice Brzeźnickiej to czwarty okręg wyborczy, północno-zachodnia część miasta. Mamy tam zarówno osiedle mieszkaniowe Pawłowska, jak i ogrody skupiające 1270 działkowiczów stanowiących dość potężny elektorat. - Teren, na którym w tej chwili się znajdujemy, jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego, który został przyjęty w styczniu 2004 roku. A więc przez 6 lat należałoby oczekiwać, że realizacja tego planu powinna być zaawansowana. Jest tutaj pan, po którego gruntach przebiega fragment tej drogi. Ten pan płaci podatki za swoje grunty i oczekuje od miasta jakichś konkretnych decyzji. Do zeszłego roku ta droga łącząca ujęcie wody Szczekanica z ulicą Brzeźnicką była jeszcze wyprofilowana. W tym roku z inicjatywy pana Zbyszka Wypycha (mieszkaniec z Brzeźnickiej – przyp. AS), prezesa Rodzinnych Ogrodów Działkowych Stefana Famulskiego, zwróciłem się do MZDiK, aby dokonano cząstkowych napraw w tym rejonie. Po prostu nam odmówiono – mówił Jan Dziemdziora.

 

Po Brzeźnickiej trudno poruszać się nie tylko samochodem, ale także rowerem, zwłaszcza po obfitych opadach deszczu, kiedy przejeżdżając przez rozlewisko, trudno oszacować czy rower wpadnie w nie na głębokość kilku czy kilkudziesięciu centymetrów. - Działkowcy zgłaszają nawet, że koła im się przy rowerach ósemkują, kiedy jadą przez kałuże – mówił Dziemdziora, a wtórowali mu działkowicze. - Tutaj jest duże osiedle (os. Pawłowska – przyp. AS), a ogródków działkowych jest 1270. Jest to bardzo duża grupa społeczeństwa. To są ludzie starsi, których nie stać na samochody, więc muszą przyjeżdżać rowerami. Do zarządu naszego Ogrodu ciągle wpływają skargi, że rower zepsuty, że nie można dojechać. Ten odcinek drogi jest bardzo ważny dla tej dzielnicy i nie tylko. Myślę, że nam – użytkownikom tych działek - też się coś od miasta należy, bo przecież dojazd do ogrodu jest tak samo ważny, jak dojazd do pracy – twierdzi Stefan Famulski, prezes Ogrodu “Oaza”.

 

- Myślę, że za pośrednictwem mediów ta sprawa dotrze również do włodarzy naszego miasta, wezmą to sobie do serca i coś z tym problemem zrobią. Problem, jak wiadomo, jest już stary. Ta ulica była już nawet zamknięta z uwagi na to, że właściciel gruntu uznał, że miasto nie poczyniło żadnych starań, aby uregulować sprawy wykupu tego gruntu i raz na zawsze uporządkować sprawy prawne tej drogi. Bylibyśmy bardzo wdzięczni włodarzom, gdyby zechcieli ten problem dostrzec – twierdzi z kolei Zbigniew Wypych, mieszkaniec Brzeźnickiej.

 

Nie lepiej sytuacja przedstawia się na ulicy Kasztelańskiej, której mieszkańcy także mieli swoją reprezentację podczas poniedziałkowej konferencji w terenie. Fatalny stan nawierzchni potwierdziła mieszkanka Piotrkowa z Kasztelańskiej, Krystyna Cieślik: - My cierpimy najbardziej. Samo profilowanie nie zdaje egzaminu. Miasto traci tylko pieniądze, bo profilowanie na naszej ulicy dało efekt na dwa tygodnie. Potem z powrotem były te same dziury. Mało tego, oni rozwalają tę szlakę na boki, zatykają nasze prywatne rury i woda nie schodzi. Przed moim domem był ogromny staw, woda nie schodziła. Kury sąsiada zatopiło. Sąsiad też interweniował. Dostałam pismo z Urzędu Miasta podpisane przez Agatę Wypych (z MZDiK – przyp. AS) i zastępcę prezydenta, Adama Karzewnika. Informują, że wykonawstwo robót (budowa kanalizacja sanitarnej – przyp. AS) na Kasztelańskiej nastąpi w lutym - marcu 2011 roku. Tego się trzymam i czekam. Ogłoszenie przetargu na wybór wykonawcy ma nastąpić w grudniu, więc będę pilnowała tych spraw. Zobaczymy, co będzie dalej. Muszę tego pilnować, bo inaczej zaleje mi dom, który stoi prawie przy drodze.

 

Także w sprawie Kasztelańskiej interweniował radny Dziemdziora. W interpelacji z marca 2010 roku zwrócił uwagę, że nawierzchnia ulicy na odcinku od zamku w Bykach do trasy szybkiego ruchu jest właściwie nieprzejezdna, a liczba dziur i ich głębokość nie pozwala na przejazd jakiegokolwiek pojazdu. Poza tym tereny położone w pobliżu trasy są notorycznie zalewane z powodu niedrożnych rowów. Odpowiedzi radnemu, w zastępstwie dyrektora MZDiK, udzieliła Agata Wypych: - Profilowanie oraz wyrównywanie żużlem paleniskowym jezdni ul. Kasztelańskiej na odcinku od istniejącej nawierzchni bitumicznej w kierunku zachodnim o dł. ok. 600 mb zostało wykonane (zakup żużla wraz z transportem sfinansowali mieszkańcy ulicy, natomiast za profilowanie i zagęszczanie zapłaci MZDiK). Pozostały odcinek ulicy został wyprofilowany. Dla zminimalizowania skutków związanych z brakiem odpływu wody opadowej z ul. Kasztelańskiej mogą być podjęte działania dopiero po poszerzeniu pasa drogowego tej ulicy.

 

MZDiK poinformował radnego, że roboty dotyczące budowy sieci kanalizacji sanitarnej w ul. Kasztelańskiej wykonane zostaną w lutym - marcu 2011 roku. Z kolei magistrat twierdzi, że wszystkie inwestycje drogowe w mieście wykonywane są zgodnie z przyjętym harmonogramem i zabezpieczonymi na ten cel środkami, jednak Brzeźnicka nie została ujęta w planach na ten rok, ale będzie budowana w przyszłości. - Kompleksową modernizację ulic w tej części miasta rozpoczęliśmy od ul. Łódzkiej, następna w kierunku zachodnim będzie Pawłowska. W latach 2009 - 10 wypłacone zostały odszkodowania za przejęte części nieruchomości – na mocy specustawy. W czerwcu wykonany został projekt rozbudowy ulicy na odcinku od Łódzkiej do Rodziny Rajkowskich – informuje Elżbieta Jarszak z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. - Ulica Brzeźnicka jest utwardzona, wyszlakowana. Na bieżąco dokonywane są drobne naprawy. A jeśli mieszkańcy mają jakieś uwagi, spostrzeżenia dotyczące stanu nawierzchni, to proszę o kontakt z Miejskim Zarządem Dróg i Komunikacji.

 

Według władz miasta o wiele gorzej wygląda sytuacja w przypadku Kasztelańskiej. - Mieszkańcy nie chcą się zgodzić na budowę kanalizacji. Przedstawiciele władz miasta spotkali się z mieszkańcami i przedstawili im plan przebiegu kanalizacji, ale nie spotkało się to z aprobatą. O powody takiej postawy należałoby pytać mieszkańców. Jedni chcą kanalizacji, ale żeby rury nie przebiegały pod ich działką. Inni nie mają potrzeby podłączenia, bo np. wolą szamba. Po wysłuchaniu wszystkich uwag postanowiliśmy przeprojektować nić kanalizacyjną tak, aby spełnić życzenia mieszkańców. Wiadomo jednak, że kanalizacja nie może zostać zbudowana tak, jak sobie poszczególni właściciele działek zażyczą – informuje E. Jarszak.

 

Nowe plany budowy kanalizacji mają być zaprezentowane mieszkańcom ul. Kasztelańskiej jeszcze w tym roku. Jeśli zostaną zaakceptowane, to miasto planować będzie modernizację ulicy. - Te roboty muszą być spójne, bo nie wyobrażam sobie, żebyśmy najpierw zmodernizowali ulicę, położyli nowy asfalt, a później zniszczyli wszystko, bo trzeba kopać rów pod kanalizację. To byłby absurd! – dodaje Elżbieta Jarszak.

 

Władze miasta podkreślają, że przez wiele lat ulice w Piotrkowie były zaniedbane i rzadko remontowane, a na przestrzeni 4 lat w mieście wyremontowanych, wybudowanych, przebudowanych i zmodernizowanych zostało ponad 120 ulic.

 

 

Aleksandra Stańczyk


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (110)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Saruman-biały ~Saruman-biały (Gość)22.09.2010 14:51

"Lola" napisał(a):
Lola

Czy My się znamy?:)

00


Lola ~Lola (Gość)22.09.2010 14:49

"Marcin-Majewski" napisał(a):
Kontynuatorką PZPR-u. To jest ten sam program ideowy, tyle że dostosowany do funkcjonowania gospodarki rynkowej i oparty o nieco inne przesłanki bardziej chwytliwe dla społeczeństwa.


Ach dziękuję za tę wyczerpującą charakterystykę. Takiej odpowiedzi oczekiwałam i Pan spełnił moje życzenie, naprawdę. Choć przyznam, łudziłam się gdzieś na dnie duszy, że może mnie Pan czymś zaskoczy, pokusi się o bardziej rozszerzoną i dogłębną definicję, wykraczającą poza rodzime niuanse i determinanty przeszłości. Trapi mnie jeszcze jedna kwestia, czymże jest wedle Pana współczesna prawica? Kontynuatorką czego?
"Zbawiennych" tradycji endeckich?
Socjalistów z "Solidarności"?
czy może
sukcesorką XX-wiecznego nacjonalizmu?
Daję słowo, nie wiem co p.Marcin Majewski zdefiniuje mianem polskiej prawicy.

Komentarz był edytowany przez autora: 22.09.2010 14:52

00


Saruman-biały ~Saruman-biały (Gość)22.09.2010 13:58

"Marcin-Majewski" napisał(a):
Proszę się absolutnie nie martwić.

Kamień z serca spada.A więc istnieje pańskie życie pozaforumowe. Pan to jest taki dobry uświadamiacz, taka latarnia polityczna, taki głos wołający i krzak gorejący,taki drogowskaz dla błądzących,krynica mądrych poglądów. Uf Pan to jest suuuper.

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 13:47

"Sarumanbialy" napisał(a):
Ja się o Pana boję.


Proszę się absolutnie nie martwić. Jest pańską sprawą na kogo Pan oddaje swój głos. Trzeba tylko pamiętać, że jest wielu ludzi, którzy nie mają sprecyzowanych poglądów i sympatii politycznych. Warto wtedy mieć świadomość na kogo pada nasz głos i czy osoby, które kandydują na najważniejsze stanowiska rzeczywiście wykazują się szczerością i konsekwencją.

00


Saruman-biały ~Saruman-biały (Gość)22.09.2010 13:44

"Pioter-Wlosienica." napisał(a):
~Pioter Włosienica. (Goś

O jej cień Piotra Włostowica.Jak jestem Saruman-Biały to osiwieję.

00


Saruman-biały ~Saruman-biały (Gość)22.09.2010 13:40

"Marcin-Majewski" napisał(a):
To jest ten sam program ideowy, tyle że dostosowany do funkcjonowania gospodarki rynkowej i oparty o nieco inne przesłanki bardziej chwytliwe dla społeczeństwa.

A świstak siedzi i zawija te swoje sreberka z czekoladki E.wedel dawniej 22 lipca.Panie Marcinie czy poza nieustannym obserwowaniem niecnych poczynań lewicy, która ciągle przeprowadza te swoje "czerwone nabożeństwa" ma Pan czas na oddech.Ja się o Pana boję.

Komentarz był edytowany przez autora: 22.09.2010 13:41

00


Marcin Majewski ~Marcin Majewski (Gość)22.09.2010 13:33

"Lola" napisał(a):
A które dokładnie idee?
I proszę o definicję wg słownika M.Majewskiego, czym jest owa lewica?


Kontynuatorką PZPR-u. To jest ten sam program ideowy, tyle że dostosowany do funkcjonowania gospodarki rynkowej i oparty o nieco inne przesłanki bardziej chwytliwe dla społeczeństwa. Doskonale widać to na przykładzie działalności lokalnej Lewicy - na czym Lewica buduje swoją tożsamość?
1. Poseł Ostrowski organizuje obchody 22 lipca jako dzień niepodległości
2. Poseł Ostrowski nie czci pamięci ofiar 17 września i pomordowanych na Wschodzie
3. Klub Weteranów Lewicy, którego Pan Dziemdziora jest członkiem zarządu wydaje pismo, w którym jawnie obraża się bohaterów narodów - język tego szmatławca nie różni się niczym od języka znanego z najgorszych lat stalinizmu
4. Lewica jest zakłamana - skoro już obrała drogę kontynuatorki partii z dawnego systemu niech powie o tym wprost - niech nie wygaduje bredni o tolerancji i wymianie poglądów - Lewica uznaje tylko dyskusje, w której uczestniczą jej zwolennicy. Dlaczego o pseudonaukowych konferencjach organizowanych 22 lipca dowiadujemy się post factum? Ja chętnie wybrałbym się i podyskutował zarówno z Panem posłem, jak i wszystkimi wypowiadającymi się.
4 Przeczenie samemu sobie - Lewica organizuje czerwone pochody, święto niepodległości 22 lipca, ale rezygnuje z tych obchodów w roku wyborczym - dlaczego? Czy wstydzi się swoich poglądów? W zamian za to mamy podpięcie się pod Lewicę niepodległościową, z którą ta obecna nie ma nic wspólnego.
5. Nieszczerość - Dlaczego Jan Dziemdziora pominął milczeniem 50 lat swego życia? Ponoć nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie. Dlaczego też swego czasu nie chciał ujawnić wysokości swojej emerytury?
6. Kradzież - patrz konferencja posła Ostrowskiego na lotnisku. Pan poseł przedstawił znakomite koncepcje rozwoju lotniska - wszystko byłoby ok gdyby kilka miesięcy wcześniej pomysłów tych nie przedstawił właściciel lotniska.
7. Niekonsekwencja - kiedy debatowano nad zmianą nazwy ronda Gierka Pan Dziemdziora zganił młodego radnego mówiąc iż nie pamięta tak jak on tych czasów, zatem powinno dodatkowo rozważyć się propozycje zmiany nazwy ronda. Kiedy jednak debatowano nad nazwaniem ronda imieniem NSZ Pan Dziemdziora kategorycznie się temu sprzeciwił, pomimo faktu, że też nie mógł pamiętać tych czasów(ur. 1948)

00


Pioter Włosienica. ~Pioter Włosienica. (Gość)22.09.2010 13:33

"Sarumanbialy" napisał(a):
Lata lecą, mało kto pamięta takie ważne fakty jak upadek odznaki jakiegoś tam ZMSu

Ciekawe kto zapamięta samozagładę SLD?

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)22.09.2010 13:32

"j23" napisał(a):
Noo,i jeszćze to pisanie do śp.Trybuny Ludu.Wstydliwe ale prawdziwe.


Niestety, może szkoda, ale ponieważ nieprawdziwe, więc i nie może być wstydliwe. Tyle, co do logiki.
Całość: kłamstwo i pomówienie. Tyle, co do faktów.
Napisz to samo jeszcze raz, ale po założeniu na tym portalu konta, najlepiej pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem, wtedy się zobaczy. Tyle, co do przyszłości.
Life is brutal and full off zasadzkas!

00


97-300 97-300ranga22.09.2010 13:28

"Sarumanbialy" napisał(a):
Lata lecą, mało kto pamięta takie ważne fakty jak upadek odznaki jakiegoś tam ZMSu

Trzeba ciągle przypominać,zwłaszcza młodzierzy o takich wylęgarniach "towarzyszy"jakim był niesławny ZMS,nieboszczka PZPR,zbrodnicza SB,itd.Stop komunie!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat