- Kontrakty mają być zmniejszone. To jest mało optymistyczne. Szpitale takie jak nasz, które starają się być jak najlepsze i nie mieć zadłużenia, nie powinny być karane za to, że dobrze funkcjonują zmniejszeniem wartości kontraktów, wręcz przeciwnie: powinny być za to w jakiś sposób premiowane - skomentował propozycję NFZ Andrzej Jaros, przewodniczący Rady Powiatu Piotrkowskiego.
Negocjacje trwają. Absolutnym minimum, które może przyjąć dyrektor Szpitala Rejonowego, jest kontrakt w wysokości takiej samej jak w 2009 roku.
Do porozumienia z NFZ doszedł natomiast Marek Konieczko, dyrektor Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. M. Kopernika w Piotrkowie. Umowa zawarta z Narodowym Funduszem Zdrowia opiewa na kwoty porównywalne do tych, którymi szpital dysponował w roku bieżącym. Pieniędzy na leczenie szpitalne w placówce przy ul. Rakowskiej nie powinno zatem w przyszłym roku zabraknąć.