Piotrków: Kierowcy doczekali się „czasomierzy”

Strefa FM Wtorek, 14 czerwca 201129
Sygnalizacja z zegarem pojawiła się na piotrkowskim skrzyżowaniu Armii Krajowej-Sikorskiego-Piłsudskiego.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

O tym, że MZDiK zamierza takie zegary - wzorem Bełchatowa - zainstalować w Piotrkowie informowaliśmy wielokrotnie. Kierowcy są teraz świadomi, ile mają czasu na przejechanie skrzyżowania, lub gdy na chwilę trzeba się zatrzymać - ile czasu będą stać na czerwonym świetle.


Według piotrkowskiej drogówki, to bardzo dobry pomysł, ponieważ urządzenia znacznie usprawnią ruch na skrzyżowaniu. - Mamy nadzieję, że dzięki temu coraz mniej kierowców będzie przejeżdżać na "czerwonym".


Pierwsze w regionie łódzkim urządzenia wyświetlające czas, jaki pozostał do zmiany światła zielonego na czerwone i odwrotnie, zamontowane zostały w styczniu na jednym ze skrzyżowań w Bełchatowie.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (29)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

włodek ~włodek (Gość)14.06.2011 12:34

dzisiaj tam przejeżdżałem i twierdzę, że to bardzo dobry pomysł. Więcej aut jest w stanie przejechac na zielonym, a i na czerwonym mniej przejedzie. Kto jest kierowcą ten wie o co chodzi.

00


@ w czerwonym ~@ w czerwonym (Gość)14.06.2011 12:07

"maddox" napisał(a):
Ale tutaj nie chodzi tylko o przejeżdżanie na czerwonym. Stojąc na światłach masz świadomość tego ile dokładnie czasu będziesz stać, dzięki temu możesz podjąć decyzję czy już się przygotowywać do ruszenia czy jeszcze możesz zmienić płytę w odtwarzaczu. Dzięki temu zwiększa się płynność ruchu, bo każdy wie czy zdąży daną czynność wykonać przed zmianą świateł i kiedy się do ruszenia przygotować.


to raczej nie dotyczy eLek,to dziadostwo i tak będzie korkować skrzyżowania,wywalić to dziadostwo poza miasto.

00


maddox ~maddox (Gość)14.06.2011 11:08

"Piotrkowianin" napisał(a):
Służę uprzejmie:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8123[/cytat]
A widzisz, całe życie się człowiek uczy. Dzięki. Chociaż miałem bardziej na myśli czy nie pomyliłem nazw ulic tego skrzyżowania ;)
"czasomierz" napisał(a):
Te czasomierze to będzie presja psychologiczna na kierowców a nie komfort psychiczny jak ktoś tutaj napisał. Zwiększy sie ilość wypadków, lecz nikt sie do tego nie przyzna.


Błagam Cię wytłumacz mi w jaki sposób takie czasomierze wywierają presję psychiczną na kierowcę i jak to się przenosi na ilość wypadków, bo jestem bardzo ciekaw toku rozumowania który prowadzi do takiego wniosku. Masz w ogóle prawo jazdy?
ps. Prosimy o filmik ze skrzyżowania :)

Komentarz był edytowany przez autora: 14.06.2011 11:16

00


czasomierz ~czasomierz (Gość)14.06.2011 11:05

Te czasomierze to będzie presja psychologiczna na kierowców a nie komfort psychiczny jak ktoś tutaj napisał. Zwiększy sie ilość wypadków, lecz nikt sie do tego nie przyzna.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga14.06.2011 11:02

"maddox" napisał(a):
- 3-go Maja/Kopernika (jak się mylę to Piotrkowianin mnie poprawi ;))

Służę uprzejmie:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8123

Cytuję:
ul. 9 Maja
Która forma pisania nazw ulic jest poprawna: 9-go Maja czy 9. Maja?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Dopisywanie końcówek gramatycznych do cyfr nie jest potrzebne, bo zapisy takie nie mają zwykle przewagi funkcjonalnej, a często są sporządzone błędnie. W podanej nazwie, gdybyśmy do cyfry dopisali końcówkę, powinno być 9‑ego Maja. Jak wygląda praktyka językowa, sprawdziłem za pomocą Google’a. Udało się znaleźć 36 form z poprawnie wyodrębnioną końcówką, a zapisów błędnych było ponad 19 tysięcy.
Po cyfrach oznaczających liczebniki porządkowe możemy umieścić kropkę, lecz gdy z kontekstu wynika jasno, że musi chodzić o liczebnik tego typu, kropkę możemy pominąć (i najlepiej skorzystać z tej możliwości). Stąd wynika, że najlepiej napisać ul. 9 Maja, a zapis 9. Maja można zaakceptować jako dopuszczalny wariant.
— Jan Grzenia, Uniwersytet Śląski


http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=6846

Cytuję:
zapis cyfrowy liczebników
Czy można napisać 20-stu lub 20-tu?
Tak pisano przed wojną, obecne przepisy jednak tego nie akceptują. Piszemy więc np. Ali Baba i czterdziestu rozbójników lub – nietradycyjnie, ale w zgodzie z ortografią – Ali Baba i 40 rozbójników, a nie np. Ali Baba i 40-stu rozbójników. Po dywizie możemy dołączyć do liczby tylko drugi człon wyrazu złożonego, np. 40-lecie, a nie zakończenie formy fleksyjnej.
— Mirosław Bańko, PWN

00


maddox ~maddox (Gość)14.06.2011 10:50

"ja" napisał(a):
A jeśli ktoś łamał przepisy i przejeżdżał na czerwonym to i tak nadal to będzie robił. Człowieka to odliczanie i tak nie zmieni.


Ale tutaj nie chodzi tylko o przejeżdżanie na czerwonym. Stojąc na światłach masz świadomość tego ile dokładnie czasu będziesz stać, dzięki temu możesz podjąć decyzję czy już się przygotowywać do ruszenia czy jeszcze możesz zmienić płytę w odtwarzaczu. Dzięki temu zwiększa się płynność ruchu, bo każdy wie czy zdąży daną czynność wykonać przed zmianą świateł i kiedy się do ruszenia przygotować.
Zwyczajnie zwiększa to uwagę kierowców i ich komfort psychiczny. Takie czasomierze powinny się pojawić jeszcze co najmniej na skrzyżowaniach:
- Wojska Polskiego/Ak
- Sikorskiego/Kostromska
- Sienkiewicza/Piłsudskiego
- 3-go Maja/Kopernika (jak się mylę to Piotrkowianin mnie poprawi ;))
- o ile się da to również Słowackiego/AK, ale tam może być problem z tym że jest to skrzyżowanie "inteligentne" i czasy poszczególnych świateł mogą się zmieniać.
To jest moim zdaniem minimum. Później na tapetę trzeba wziąć oznakowanie dróg przelotowych bo woła o pomstę do nieba.
Te czasomierze to bardzo dobre posunięcie ze strony zarządu dróg i miasta

Komentarz był edytowany przez autora: 14.06.2011 10:51

00


-ja- ~-ja- (Gość)14.06.2011 10:24

A ja uważam,że te "czasoumilacze" są zbędne. Pieniądze wyrzucone w błoto. Zielone to zielone a czerwone to czerwone , nie jest potrzebne odliczanie czasu. A jeśli ktoś łamał przepisy i przejeżdżał na czerwonym to i tak nadal to będzie robił. Człowieka to odliczanie i tak nie zmieni.

00


ziiom ~ziiom (Gość)14.06.2011 09:50

No i git :] teraz tylko rondo na dmowskiego-ak-zelazna i od razu cudnie bedzie :]

00


TimiG80 ~TimiG80 (Gość)14.06.2011 09:16

Brawo, zawitała pod strzechy nareszcie cywilizacja, jeszcze gdyby wydłużyć przynajmniej o czas potrzebny na przejazd dodatkowych 3 samochodów na Sikorskiego/Piłsudskiego, w tym szczególnie do lewoskrętu w Armii Krajowej było by idealnie.

00


Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat