- Trafiliśmy na ślady cmentarza, który istniał przy klasztorze Franciszkanów - mówi Jacek Ziętek z piotrkowskiego muzeum, który datuje pochówki właśnie na XVIII wiek. - Kasata zakonu miała miejsce w 1827 roku, więc pewnie zmarłych przestano chować już nieco wcześniej.
Jak dodaje, odkryte szczątki były grzebane nie w trumnach, ale owinięte w płótno. - To było miejsce pochówku biedoty - dodaje Ziętek, nie wykluczając, że w toku prac uda się zlokalizować więcej nagrobków. Na razie prace na Jerozolimskiej zostały na tym odcinku zawieszone, a archeologów podglądają mieszkańcy. - Myślę, że warto to miejsce uczcić tablicą - zauważa Ziętek.
Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki