Dziesiątki pacjentów cierpiących na choroby układu naczyniowego i schorzenia neurologiczne mogło uzyskać poradę właśnie w dwóch zlikwidowanych przychodniach. Teraz muszą szukać pomocy w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi i szpitalu im. Curie--Skłodowskiej w Zgierzu. Likwidację poradni szpital tłumaczy brakiem lekarzy. W przypadku poradni chirurgii naczyniowej nie udało się znaleźć specjalistów spełniających wymogi stawiane przez NFZ. W przypadku poradni neurochirurgicznej nie udało się wydłużyć pracy lekarza z Łodzi do 12 godzin (wymóg NFZ), który dotychczas udzielał konsultacji jeden dzień w tygodniu.
- To niestety bardzo wąskie specjalizacje i nie udało nam się znaleźć lekarzy - wyjaśnia Roman Cichosz, wicedyrektor szpitala.
Konieczna okazała się również likwidacja poradni medycyny pracy. Lekarzy, którzy odeszli ze szpitala, przejęły niepubliczne przychodnie, a umowy dzierżawy na pomieszczenia przy ul. Szkolnej, nie przedłużono. W ramach szpitala wojewódzkiego nie funkcjonuje już ponadto ambulatorium internistyczne. Decyzją NFZ świadczenia ambulatorium przejął szpitalny oddział ratunkowy. Kontraktu nie ma też szpital na punkt zaopatrzenia ortopedycznego. - To zaopatrzenie z powodzeniem przejęły prywatne firmy - dodaje Cichosz.
Trudniejsza była decyzja o likwidacji pracowni sekcji zwłok. Szpital, chcąc dostosować pomieszczenia pod względem sanitarnym i technicznym do obecnych wymogów, musiałby nie tylko sporo zainwestować, ale też narazić się na duże utrudnienia w trakcie remontu. Nie była zainteresowana tym ani sama dyrekcja, ani Urząd Marszałkowski. Sekcje zlecane są szpitalowi tomaszowskiemu.
Zrezygnowano też z przychodni przy ul. Zamkowej (POZ, położna i pielęgniarka rodzinna, punkt szczepień, EKG) oraz z przychodni przy ul. Szkolnej (POZ, położna, pielęgniarka rodzinna, EKG). Zadania te przejęły niepubliczne zakłady "Hipokrates" i "Nasz Doktor". Poradnie: psychiatryczna, dermatologiczna i pulmonologiczna z ul. Zamkowej przeniesione zostały do głównego budynku przyszpitalnego przy ul. Wolborskiej.
Aleksandra Tyczyńska POLSKA Dziennik Łódzki