Piotrków: Będzie więcej linii autobusowych?

Strefa FM Poniedziałek, 22 września 200823
Ma być więcej linii autobusowych na terenie miasta. Tak przynajmniej twierdzi Andrzej Kacperek wiceprezydent Piotrkowa. Wg niego jest sposób na to, aby poprawić sytuację piotrkowskiej komunikacji.

- Dzięki temu, że w specyfikacji istotnych warunków zamówienia zwiększamy ilość wozokilmetrów , dla przewoźnika, który wygra przetarg i będzie świadczyć usługi komunikacyjne na terenie Piotrkowa od 2009 roku, ma się poprawić jakość transportu publicznego - twierdzi wiceprezydent  Piotrkowa.
Potencjalny przewoźnik musiałby wykonać blisko milion dziewięćset tysięcy wozokilometrów, czyli o trzysta tysięcy więcej niż obecnie. Póki co jeden przetarg na świadczenie usług komunikacyjnych już uniewżniono, czy w drugim już zostanie wybrany przewoźnik? Czas pokaże...  


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

MANiek ~MANiek (Gość)13.10.2008 21:37

Słuchajcie, w czwartek u mnie w szkole będzie nasz Prezydent. Może macie jakieś pytanka, to ja je bardzo chętnie przekaże naszemu "kochanemu" włodarzowi? Oczywiście, dotyczące komunikacji miejskiej ;)

00


przecinek ~przecinek (Gość)24.09.2008 14:52

"twierdzi Andrzej Kacperek wiceprezydent Piotrkowa."
A gdzie przecinek i drugi człon nazwy miasta???

00


epiotrkow ~epiotrkow (Gość)24.09.2008 13:55

Sorry :) Potraktowaliśmy go informacyjnie :)

00


marian ~marian (Gość)24.09.2008 13:49

A dlaczego zblokowaliście mój wczorajszy komentarz wytykający waszą pomyłkę imienia wiceprezydenta?:-)

00


motyl ~motyl (Gość)24.09.2008 12:20

Więcej kursów MZK i po problemie. A M-busy - ich nikt nie chce ruszać, bo wielu "wpływowych" w tym mieście na nich właśnie robi niezłą kasę, za pozwoleniam miast aoczywiście. Jak je zlikwidować, nawet jeśli mają licencję? 1. Przeprowadzać cyklicznie wzmożone badania stanu technicznego tych pojazdó i bezwzględnie karać zabierając dowód rejestracyjny. Każdy taki przewoźnik ma obowiązek zgłoszenia rozkładu jazdy. Więc należy je kontrolować. Jak paru cwaniaków straci dowody rejestracyjne, nie będą mogli jeździć, zatem nie wykonają kursów do których się zobowiązali. Wtedy tracą licencję. Jak dobrze pójdzie, i ktoś podejmie w końcu męską decyzję, M-busów do końca roku nie będzie, bądź pozostanie ich zaledwie kilka.

00


epiotrkow ~epiotrkow (Gość)24.09.2008 12:06

Przypominamy: Dyskutujcie merytorycznie i bez wycieczek osobistych.

00


kierowcaMZK ~kierowcaMZK (Gość)24.09.2008 11:54

Jak czytam Kacperka to utwierdzam się w przekonaniu, że ten człowiek nadaje się do kierowania co najwyżej wozem konnym. Co on plecie, więcej linii!!!. Dobrze piszesz patriota, wystarczy zwiększyć częstotliwość emzetek a busom won z miasta.
No ale Kacperek dopnie swego w dodatku... uśmiechem na twarzy.

00


lokalny patriota ~lokalny patriota (Gość)24.09.2008 11:49

Ludzie!!! Co za głupoty ! Wystarczy że już istniejace linie będą jeździły często i odrazu będa stanowić konkurencje nie do przebicia dla obskurnych, małych i "cwanych" drogich M-busów. Jak każda linia będzie na godzinę na jednym przystanku miała 4-5 kursów to ludzie wogóle przestaną jeżdzić busami. Proste - a jak ktoś nie wirzy, niech sprawdzi w kilku innych miastach z podobnym rozkładem jazdy. A co do lini nowych w Piotrkowie przydały by się linie zabierające ludzi z każdych lokalizacji miasta, jeżdzące przez Słowackiego do stacji a nie na około Armii Krajowej, dzienne do 23:30 a po 23:30 chodż 2 linie obsługujące nocną jazdę chodź raz na godzinę do 5:00 rano. Wynik: Do widzenia busom. Rezultat - koniec kłopotów MZK. Nie tzreba zapraszać ekspertów, tylko ruszyć głową. Ja na szczęscie nie mieszkam już w P.T. i komuniakcją oferujacą taniej bilety niż obecnie w Piotrkowie dojeżdzam szybko i bez czekania nie przekraczajacego 10 min na orzystanku.

00


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)23.09.2008 17:59

Marek: Problem w tym, że nikt chwastów, czyli minibusów wyrywać nie zamierza - mają oni zezwolenia ważne wg różnych źródeł do 2010 lub 2012 roku i do tego czasu będą sobie jeździli kiedy im się żywnie podoba, mając wszelkie rozkłady jazdy głęboko gdzieś.
MANiek: A tych linii nie będzie więcej, wręcz przeciwniej - ma byćo 1 mniej, niż obecnie obsługuje MZK. Podniesiona ma być częstotliwość, bo tak która jest obecnie, to jakieś żarty. Maksymalnym przegięciem jest zwłaszcza obecny rozkład linii 4 z odstępami pomiędzy poszczególnymi kursami:25 - 60 - 30 - 74 - 26 - 70 - 25 - 60 - 10 - 40 - 35 - 30 - 45 - 11 - 46 - 9 - 46 - 30 - 80 -14 - 86 minut albo w niedziele: 75 - 20 - 65 minut (od godz. 9 do 12) oraz 40 - 80 - 15 - 75 - 0 - 65 (w godz. 18 - 22:36) - 0 minut to ciekawostka - o godz. 21:31 jednocześnie z FMG "Pioma" odjeżdżają 2 autobusy linii 4, z których jeden zjeżdża do zajezdni MZK. To że poprzedni autobus linii 4 było o godzinie 20:16, czyli 75 minut wcześniej, a następny, również do zajezdni będzie za 65 minu - o 22:36, nie ma chyba dla MZK większego znaczenia. Osoby układające ten rozkład nie zadały sobie trudu przeczytania opracowania z wynikami badań naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, w którym pojawia się bardzo ważne w komunikacji miejskiej pojęcie taktu, czyli stałego odstępu między kolejnymi odjazdami autobusu danej lini. Takt dla linii 4 mógłby wynosić np. 40 minut w szczycie i 60 poza szczytem.

00


MANiek ~MANiek (Gość)23.09.2008 16:54

Ale jakie te linie miałyby byc?! Więcej konkretów, na razie jest tylko pisanie o przetargu, który znowu może byc unieważniony ;] Jak to w Piotrkowie... ech...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat