Pijani rodzice. Plaga czy incydent?

Tydzień Trybunalski Środa, 07 kwietnia 20100
Piotrków. Noc. 22-letnia matka z siedmiomiesięcznym dzieckiem na ręku. Ponad promil alkoholu. 31-letnia kobieta. Kilkuletnia córka. Upadek na ulicy. Dwa promile alkoholu.
Pijani rodzice. Plaga czy incydent?

32-letnia piotrkowianka. Auto. Dwoje dzieci w środku. Ponad półtora promila alkoholu. 23-letnia matka i 24-letni ojciec z dwuletnim synkiem. Okolice dworca PKP. Dwa i półtora promila alkoholu. 25-letnia matka. Czteromiesięczne dziecko. Interwencja sąsiadów. Upojenie alkoholowe. To tylko kilka przykładów „opieki z promilami". Piotrkowska policja obserwuje tendencje wzrostową tego problemu. Dyrektor MOPR uważa, że często są to zdarzenia incydentalne.

 

- Rocznie notujemy od kilku do kilkunastu przypadków, gdy policjanci interweniują w sprawie zdarzeń z nietrzeźwymi rodzicami. Już w ubiegłym roku można było zaobserwować tendencję wzrostową zgłaszania takich sytuacji, co wynika z większego zainteresowania się losem dzieci przez świadków lub sąsiadów, większym wyczuleniem na tego typu zdarzenia. Duży wpływ na taka postawę i zachowania zgłaszających osób maja media, które szeroko opisują takie sytuacje, co skutkuje tym, że mieszkańcy zwracają większą uwagę na zachowania rodziców i opiekunów i o tym informują policję. Na przełomie lutego o marca tego roku funkcjonariusze już pięć razy prowadzili czynności w takich sprawach - mówi Małgorzata Para, rzecznik piotrkowskiej policji.

 

Okazuje się, że nie wszyscy rodzice, którzy dopuścili się opieki nad swoimi dziećmi, będąc pod wpływem alkoholu, znajdują się pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Piotrkowie. Kilka tych, które ostatnio dotknął ten problem - zdaniem pracowników socjalnych - funkcjonują tak jak powinny.

 

- Takie rodziny wcale nie muszą być pod opieką MOPR, ale mogą być znane naszym pracownikom z różnych innych powodów. W ostatnim czasie mówi się o pięciu rodzinach, w których dzieci pozostawały pod opieką pijanych rodziców. Spośród tych rodzin MOPR-owi znane są tylko dwie. Pozostałe trzy rodziny funkcjonują normalnie, czyli tak jak przed tym zdarzeniem. Pracują, mają stałe dochody, dbają o dzieci. Okazuje się, że to zdarzenie z alkoholem miało charakter incydentalny. Tłumaczą, że zdarzyło im się być w towarzystwie lub doszło do kłótni rodzinnej. Często są to przypadki incydentalne - mówi Bożena Tarczyńska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Piotrkowie.

 

Dla funkcjonariuszy z piotrkowskiej policji nie ma znaczenia, czy zdarzenie ma charakter incydentalny, czy takie sytuacje zdarzają się notorycznie. - Policjanci sprawdzają każdy sygnał od zgłaszających o nietrzeźwych opiekunach. Podejmują też interwencje, gdy sami zauważają i podejrzewają, że może mieć miejsce taka sytuacja. Jeżeli potwierdzają, że opiekun lub opiekunowie są w stanie po spożyciu alkoholu i mogą stwarzać swoim zachowaniem zagrożenie dla dziecka (dzieci) najczęściej zatrzymują takie osoby do wytrzeźwienia i wyjaśnienia w policyjnym areszcie lub wystawiają im wezwanie do stawienia się w komendzie, gdy już wytrzeźwieją. Każda sytuacja jest jednak traktowana indywidualnie i postępowanie prowadzone jest stosownie do niej. Obligatoryjnie natomiast i w każdym tego rodzaju działaniu interwencyjnym policjanci zapewniają dziecku opiekę trzeźwego członka rodziny na czas zatrzymania rodziców w policyjnym areszcie lub przekazują go do szpitala lub domu dziecka. Tak się dzieje, gdy nie ma trzeźwych członków rodziny lub maluchy posiadają obrażenia mogące świadczyć, że doszło do przemocy - mówi Małgorzata Para.

 

Potem zazwyczaj przesłuchanie rodziców. Zbieranie materiału dowodowego i postępowanie przygotowawcze. Ustalenie czy istniało realne zagrożenie dla życia lub zdrowia malucha, czy opieka sprawowana była prawidłowo i czy nie ma do czynienia z przestępstwem, czyli działaniem na szkodę dziecka. Od tego zależy dalsze postępowania wobec nich. Każde prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Informacje o takich zdarzeniach policja przekazuje do MOPR oraz Sądu Rodzinnego i Nieletnich. Ten podejmuje decyzję co dalej. Nieoficjalnie wiadomo, że najczęściej dzieci pijanych rodziców trafiają z powrotem pod ich opiekę. Co dalej się dzieje?

 

- Taka rodzina trafia pod naszą opiekę. Staramy się jej pomóc. Jednak rozwiązanie problemu alkoholowego w rodzinie to proces bardzo trudny i długotrwały. Nawet jeśli uda nam się pomóc takiej rodzinie, to nigdy nie mamy pewności, czy problem po kilku miesiącach lub latach nie powróci - mówi Bożena Tarczyńska. Jak twierdzi dyrektor MOPR najważniejszym zadaniem placówki jest postawienie właściwej diagnozy.

 

- Najpierw zauważamy problem. Sprawdzamy, na czym on polega i kogo dotyczy. Nie jest to takie oczywiste, bo większość z nas wie, że człowiek dotknięty chorobą alkoholową często nie przyjmuje tego do wiadomości, że jest chory. Niestety, żeby pomóc takiej rodzinie, sami jej członkowie muszą na to pozwolić. Nie ma możliwości działania na przymus. Jeżeli tacy ludzie pozwalają sobie pomóc, wtedy pracownicy socjalni prowadzą liczne rozmowy z nimi, wspierają, kierują do odpowiednich placówek, gdzie leczy się tego typu dolegliwości. Potem podpisujemy „kontrakt socjalny" z takimi osobami. Polega on na pomocy z naszej strony, a jednocześnie wykazywaniu ogromnej woli dążenia do lepszego funkcjonowania ze strony osoby, której dotyczy problem. Często szukamy rodzinnie najbliższych, którzy byliby wsparciem dla uzależnionego. Pomagamy też osobom z rodziny, tym współuzależnionym. Współpracujemy z wieloma instytucjami i osobami, które mogą pomóc tj. kurator sądowy, wychowawca w szkole, policja czy poradnia, w która pomaga ludziom wyjść z nałogu. - tłumaczy Bożena Tarczyńska.

 

Jak tłumaczy dyrektor MOPR ostatnie sytuacje z udziałem rodziców będących pod wpływem alkoholu są jednorazowe. Wielu rodzicom incydent z alkoholem zdarzył się po raz pierwszy w życiu. Pracownicy socjalni, badając sytuację rodziny, niejednokrotnie stwierdzili, że funkcjonuje ona prawidłowo.

 

- W tych przypadkach, w których rodzina nie była znana piotrkowskiemu MOPR-owi również musiały być podjęte przez placówkę działania. Pracownik socjalny odwiedzał taką rodzinę i sprawdzał, jaka jest w domu sytuacja. Ci ludzie rozumieli konieczność naszej opieki, nie obrażali się na nas, jednocześnie mówiąc, że było to jednorazowe zdarzenie. W jednym z przypadków doszło do kłótni między małżonkami podczas przyjmowania gości. Interweniowali sąsiedzi. W drugim kobieta pokłóciła się z konkubentem. W tych przypadkach dzieci były zadbane, w domu czysto i schludnie - mówi dyrektor MOPR.

 

Na pytanie, jakich rodzin najczęściej dotyczy ten problem, piotrkowscy policjanci odpowiadają, że... "zwykłych" ludzi. - Z podejmowanych interwencji wynika, że często są to jednorazowe przypadki dotyczące „zwykłych' ludzi, wobec których tego typu czynności były prowadzone przez funkcjonariuszy pierwszy raz - mówi Małgorzata Para. Są również przypadki, gdzie rodzice zatrzymani przez policje z powodu tzw. opieki z promilami od dłuższego czasu zmagają się z problemem alkoholowym. Okazuje się, że efekt tych zmagań jest różny.

 

- Znam przypadek, w którym kobieta miała problem alkoholowy. Miała zostać matką. Z naszą pomocą starała się być trzeźwa. Urodziła i troskliwie opiekowała się niemowlakiem. W jej domu panował ład i porządek. Pracownicy uznali to za wielki sukces. Jednak przyszedł jakiś wolny dzień, weekend. Nie wytrzymała. Zaczęła pić z ojcem dziecka w jego brudnej pakamerze. Dwumiesięczne dziecko zostało odizolowane od rodziców. Teraz wiem, że rodzice odwiedzają go w domu dziecka. Starają się, by go odzyskać. Ale też tak się zdarza często, że rodzina stara się o powrót dziecka do domu, a po kilku miesiącach znów jest nawrót choroby i w rodzinie pojawia się alkohol - opowiada dyrektor MOPR-u.

 

Pijany rodzic to incydent czy narastający problem? Okazuje się, że dotyczy on nie tylko tych, którzy regularnie się upijają. Coraz częściej dzieci pozostają pod opieką rodziców, których ten problem nie dotyczy, którzy wypili jedno piwo. Czasem o jedno za dużo?

 

 

Ewa Tarnowska

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat