Nie ma listu żelaznego dla Sebastiana M. Adwokat złoży zażalenie

Piątek, 17 listopada 202333
Sąd Okręgowy w Piotrkowie nie zgodził się na wydanie listu żelaznego dla Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1. Mężczyzna nadal przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie prowadzone jest postępowanie ekstradycyjne do Polski. Obrońca kierowcy zapowiada złożenie zażalenia na decyzję sądu.

Ładuję galerię...

Wniosek był rozpatrywany za zamkniętymi drzwiami, ale ogłoszenie decyzji i jej uzasadnienia było jawne. Jak powiedział Mirosław Wróbel z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, sąd nie mógł wydać innej decyzji w tej sprawie, ze względu na sprzeciw prokuratora, który wiąże sąd i wyklucza możliwość przyznania listu żelaznego.

Ekstradycja i list żelazny to instytucje, które się nawzajem wykluczają. List żelazny wydaje się w stosunku do osoby, której nie jest znane do końca miejsce pobytu. Natomiast gdy osoba jest aresztowana, pozbawiona wolności to nie może być wobec niej stosowany list żelazny. Podejrzany absolutnie nie daje żadnych gwarancji, że spełni wymogi listu żelaznego, czyli: nie utrudniałby postępowania, stawiał na każde wezwanie sądu i prokuratury. Takiej gwarancji nie dał uciekając za granicę, szukając kraju azylowego, skąd nie mógłby być wydany organom ścigania - mówi prokurator Wróbel.

Z kolei adwokat Bartosz Tiutiunik wyjaśniał, że list żelazny został złożony po to, żeby jego klient mógł pojawić się w Polsce, mógł zostać przedstawiony mu zarzut, a on sam złożyć wyjaśnienia i postępowanie mogło się toczyć dalej.

Teraz mamy sytuację patową. Nie wiem czy prokurator powiedział mediom jak wygląda postępowanie ekstradycyjne i na jakim jest etapie, bo ja sam nie wiem. Są za to określone terminy wynikające z umowy o współpracy prawnej między Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i termin maksymalny do załatwienia tej sprawy w sposób oczekiwany przez stronę polską, to 60 dni od daty zatrzymania. Termin ten upłynie z początkiem grudnia. Scenariusze są dwa. Jeden taki, że strona Zjednoczonych Emiratów Arabskich uwzględni wniosek strony polskiej. Ekstradycja zostanie więc zrealizowana, podejrzany pojawi się w Polsce i będzie obowiązywać decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu. Drugi scenariusz jest taki, że strona arabska w przewidzianym terminie nie podejmuje decyzji, czyli nie przekazuje mojego klienta stronie polskiej. To postępowanie w tym zakresie wtedy się kończy i z upływem 60 dni od daty zatrzymania w Dubaju teoretycznie jest on wolnym człowiekiem w ZEA - wyjaśniał adwokat Tiutiunik.

Obrońca kierowcy BMW zapowiada złożenie zażalenia na decyzję sądu do Sądu Apelacyjnego w Łodzi.

 

Przypomnijmy, do tragicznego wypadku na autostradzie A1 w Sierosławiu w powiecie piotrkowskim doszło 16 września. W pożarze auta marki KIA zginęli rodzice oraz ich 5-letni syn. Według zgromadzonych dowodów, podejrzany kierował bmw, które poruszało się z prędkością ponad 300 km/h.


Zainteresował temat?

4

0


Zobacz również

Komentarze (33)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Reporter ~Reporter (Gość)20.11.2023 10:19

nazwisko kierownika prokuratury rejonowej w Piotrkowie bo okręgu to pani Witko ,żona prezydenta Tomaszowa z nadania ....kogo? zagadka

20


Żenada ~Żenada (Gość)18.11.2023 23:50

I jeszcze list żelazny dla policji,co dwóch aut w wypadku nie potrafiła policzyć.

70


Michaź ~Michaź (Gość)19.11.2023 18:32

Albowiem powiadam wam... Sprawiedliwość zwycięży

20


go?ć_teresa ~go?ć_teresa (Gość)19.11.2023 17:30

Jakaś ściema.Jak list może byc żelazny?Papierowy raczej.

20


logikkk ~logikkk (Gość)19.11.2023 08:24

Z ostatniej chwile Sebastian M. może wyjść w grudniu na wolność.Brawo panie Ziobro nic pan nie możesz w tej sprawie zrobić jak zwykle dużo pan wrzeszczysz ,a efektów jak zwykle brak.Na szczęście to już koniec pana rządzenia.

15


Sprawiedliwość ~Sprawiedliwość (Gość)18.11.2023 23:48

Sam wróci i wraz ze świadkami zdarzenia złoży zeznania,czy wyslać po niego delegację internautów i pomóc, żeby stanął przed rodzinaą poszkodowanych i przed sądem?
Jeśli niewinny,to niech wraca z prędkością 300km/h.

50


Ot co ~Ot co (Gość)18.11.2023 17:18

Nie ma podstaw do wydania listu żelaznego.Zwykła gra na zwłokę.

41


Realia ~Realia (Gość)17.11.2023 20:41

Prawo jest z kartonu jak ten cały rząd więc jaki list może być żelazny?

02


paragraf ~paragraf (Gość)18.11.2023 15:51

Trzeba pamiętać ,że jak siedzi za granicą to się liczy razy dwa ,a nawet trzy.To znaczy jak tam posiedzi rok ,a tu dostanie wyrok 2 lat to wyjdzie na wolnośc.Takich przypadków w Polsce było dużo.

14


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)18.11.2023 14:44

Powinien dostać 25 lat.Po 5 lat wszyscy, którzy mataczyli, bądź nie dopełnili swoich obowiązków.

80


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat