Modernizacja ciepłowni miejskich w Piotrkowie i przygotowanie do przejścia wyłącznie na zasilanie gazem ziemnym zbiegło się z wybuchem wojny na Ukrainie. W momencie wybuchu tego konfliktu i wprowadzenia sankcji ceny wszystkich paliw bardzo wzrosły.
Na te ceny nie mamy żadnego wpływu. W tej chwili mieliśmy już czwartą podwyżkę za węgiel w tym roku. To jeszcze nie koniec. Otrzymałem także informację, że obniżą mi dostawy o 10 procent. Nie ma węgla. W Polsce po prostu go brakuje. W tej chwili na aukcjach organizowanych przez Polskę Grupę Energetyczną węgiel jest sześć razy droższy niż w ubiegłym roku – mówił na antenie radia Strefa FM prezes Krawczyński.
Prezes Krawczyński zapewnił także, że do grudnia nie będzie żadnych podwyżek za ciepło. Nie wiadomo jednak, co będzie później. Cena gazu jest ustalana na giełdzie, a w tej chwili jest on bardzo drogi.
Węgiel jest bardzo drogi i go nie ma. Gaz jest drogi i ma być. Rząd zapewnia, że będziemy mieli dostateczną ilość błękitnego paliwa. W myśl tego możemy być spokojni o zapewnienie ciepła i ciepłej wody w Piotrkowie. Ile będziemy płacić? Mówi się nawet o trzykrotnej podwyżce cen za ciepło w stosunku do tego, co jest tej chwili – mówi prezes Krawczyński i jednocześnie podkreśla, że nie wiadomo jeszcze jaka cena konkretnie będzie w Piotrkowie. - Będę mógł więcej na ten ten temat, kiedy zaczniemy procedować taryfę – ucina Marek Krawczyński.