Piotrkowianin zginął, bo najprawdopodobniej jechał z nadmierną prędkością i stracił panowanie nad maszyną. Jak wynika z nieoficjalnych informacji mężczyzna jechał właśnie na uroczystą mszę świętą dla motocyklistów na rozpoczęcie sezonu motocyklowego.
Do wypadku doszło wczoraj na obwodnicy Opoczna. - Policjanci ustalili, że 26-letni piotrkowianin (kierujący hondą) jadąc od strony Piotrkowa nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu, stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w metalową barierkę ochronną. Mimo podjętej próby reanimacji mężczyzna zmarł na miejscu - mówi mł. asp. Barbara Stępień, rzecznik prasowy KPP w Opocznie.
Dokładne okoliczności tego wypadku wyjaśniają opoczyńscy policjanci.
(Strefa FM)