Podczas ostatniej sesji Rady Miasta (26 września) radni uchwalili nowy Statut Miasta. Pojawiło się kilka nowości, m.in. możliwość inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców Piotrkowa. Uchwałą z 2011 roku powołana została doraźna Komisja Statutowo-Regulaminowa, której zadaniem było przeanalizowanie dotychczasowych zapisów Statutu Miasta Piotrkowa Trybunalskiego i zaproponowanie zmian uwzględniających m.in. zmiany przepisów oraz sugestie radnych. Komisja ukonstytuowała się 1 lutego 2012 roku, a swoje prace zakończyła w czerwcu. Na podstawie zgłoszonych propozycji przygotowany został projekt uchwały, który po poprawkach wniesionych przez radcę prawnego został przedstawiony do zaopiniowania prezydentowi oraz do wglądu wszystkim radnym. Rada projekt uchwały przegłosowała podczas zeszłotygodniowej sesji.

- Radni kierowali się wnioskami wypracowanymi przez zespół ds. samorządu terytorialnego (powołanego przez prezydenta RP) oraz projektem prezydenckiej ustawy złożonej do Sejmu, mającej na celu wzmocnienie udziału mieszkańców w działaniach samorządu terytorialnego. W związku z powyższym radni przyjęli uchwałę, która określa warunki, jakie muszą spełnić mieszkańcy, którzy chcą wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą. Warunki te wynikają z zapisów projektu ustawy zgłoszonej przez prezydenta RP - informuje nas Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

O inicjatywę uchwałodawczą dla mieszkańców zabiegał radny Jan Dziemdziora, którego dziś pytamy, czy z nowo uchwalonego Statutu Miasta jest zadowolony. - Podjąłem ten temat dwa lata temu jako walkę o budowę społeczeństwa obywatelskiego, ale wtedy... spotkałem się z odmową. Później, kiedy powołano Komisję Statutowo-Regulaminową, podjąłem próbę wprowadzenia do Statutu trzech spraw. Po pierwsze wzmocnienie pozycji rad osiedli, których w mieście mamy 13. Osiągnęlibyśmy dwa cele. Pierwszy to informowanie rad osiedli, że na ich terenie coś się będzie dziać, np. jakaś inwestycja drogowa. Z drugiej strony chciałem uzyskać zapis dający radzie osiedla możliwość wyrażenia opinii przy procedurze tworzenia uchwały jej dotyczącej. Opinię taką rada osiedla mogłaby wyrazić, ale wcale by nie musiała. Spotkałem się z odmową, ponieważ to – wg oponentów - spowolniłoby proces dochodzenia do ostatecznego kształtu uchwały. Drugi temat, o który wnosiłem, to stworzenie możliwości wysłuchania obywatelskiego. W porządku sesji powinien być punkt, gdzie mieszkaniec Piotrkowa mógłby przez minutę lub dwie przedstawić problem, który nurtuje jego lub grupę mieszkańców, postawić wniosek lub o coś zapytać. Również spotkałem się z odmową członków Komisji. Komisja była przełożeniem większości w Radzie Miasta. Odnoszę wrażenie, że my radni pozjadaliśmy wszystkie rozumy i wszystko lepiej wiemy. Niekoniecznie! Często wysłuchanie mieszkańców pomogłoby w sensownym rozwiązaniu problemu. Trzeci temat to właśnie stworzenie możliwości inicjatywy uchwałodawczej dla mieszkańców.