Supermarkety narzekają, że godziny dla seniorów nie mają sensu. A jak jest w małych osiedlowych sklepach?
Godziny dla seniorów nie obowiązują na stacjach benzynowych, w marketach budowlanych czy odzieżowych. Nie obowiązują też w weekendy.
Supermarkety narzekają, że godziny dla seniorów nie mają sensu. A jak jest w małych osiedlowych sklepach?
Klapa. Nie dość, że zabrali niedziele to zabierają większości ludzi godziny na tygodniu. Co dalej, godzina policyjna?
Dla mnie to totalna klapa. Chociaż słowo "totalna" jakoś żle mi się kojarzy, Tylko kwestią czasu jest wprowadzenie sklepów dla zezowatych, leworęcznych, albo do sklepu będzie można chodzić w dni parzyste lub nieparzyste, według pesela. Już kiedyś to przerabialiśmy, stare dobre metody.
Może do tych pustych łbów rządzących dotrze w końcu że godziny dla seniorów to nieporozumienie.
Jeżeli takie coś wprowadzili..to bądźmy równi... seniorzy po godzinie 12.00 nie powinni mieć wstępu do sklepów skoro reszty osób nie chcą obsługiwać w godzinach 10-12.
Jak np jestem cukrzykiem i będę potrzebował coś ze sklepu akurat po drodze to zdechnę na ulicy między 10 a 12?
Pomysł bardzo dobry, gorzej z organizacją. Wymagania dotyczą zarówno seniorów, którzy powinni robić zakupy w wyznaczonych godzinach jak i osób młodszych, które w tym czasie nie powinny przebywać w sklepach. Jeśli zabraknie zdyscyplinowania cała słuszna inicjatywa staje się zbyteczna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!