Chłopaków biją na moście

Tydzień Trybunalski Czwartek, 15 sierpnia 201343
Wyzwiska, wulgarne gesty, ostatnio w ich stronę poleciała butelka, jednego z nich potrącił samochód. Dlaczego właśnie na nich skupia się cała agresja kierowców tkwiących w korku na moście w Sulejowie? Przecież oni tylko kierują ruchem.
Chłopaków biją na moście

Pracę mają ciężką, w 40-stopniowym upale tkwią tuż przed i tuż za remontowanym mostem w Sulejowie 10 godzin dziennie. Dlaczego zdarzają się tacy, którzy chcą ich bić? Losem kierujących ruchem na drodze krajowej nr 12 zainteresował się przejeżdżający tamtędy rowerzysta. - Ja wiem, że tam są korki, że trzeba czekać, ale przecież ci chłopcy, którzy kierują ruchem są niewinni. Kierowcy wyzywają ich, pyskują, nawet niektórzy wyrywają się do bicia. Widziałem na własne oczy, jak jeden z kierowców dosłownie spychał samochodem tego chłopaka z jezdni, bo chciał przejechać. Przecież są objazdy. Jeżeli ktoś jedzie od strony Kielc, może jechać przez Przedbórz, nie trzeba jechać przez Sulejów. Przez Tomaszów jest objazd, przez Smardzewice. Po co te pyskówki? Przecież muszą remontować ten most, a jak nie oddadzą w terminie, to będą kary i znów będzie powód do narzekania. Jeśli jedni drugim będą przeszkadzać, to nigdy tego nie skończą.
Jeżdżę sobie tak po całym powiecie, i piotrkowskim, i tomaszowskim, i radomszczańskim.
Którzy kierowcy są najbardziej niecierpliwi? Przeważnie ci z Opoczna, ci z rejestracjami „OP”, no i jeszcze ci z „EL”, czyli z Łodzi. Przeważnie oni droczą się, kłócą. Gdybym ja tam kierował ruchem, to bym się bał. Ci chłopcy też nie są dłużni kierowcom, ale gdyby na mnie ktoś krzyczał, to ja też bym odpyskował. Jeżdżę rowerkiem dla zdrowia, po drodze obserwuję, co się dzieje na drogach - opowiada rowerzysta, który postanowił interweniować w obronie kierujących ruchem na moście.

W czwartek 8 sierpnia słupek rtęci niebezpiecznie zbliżał się do 40. kreski. Stanie w taki upał w korku dłużej niż 5 minut chyba każdego wyprowadziłoby z równowagi. Kierowcom czekającym na przejazd przez Sulejów nerwy puszczają nadzwyczaj często, i to nie tylko podczas upału. - Przede wszystkim wyzwiska, bardzo wulgarne. Trąbią na nas, pokazują różne dziwne gesty. Do rękoczynów jeszcze nie doszło. Niecierpliwią się, stoją w korkach. Kierowcy z jednej strony mostu nie mogą zrozumieć, że muszą swoje odstać, bo z drugiej strony też trzeba puścić ruch. Najgorzej jest, kiedy ludzie wracają z pracy od strony Piotrkowa, od ok. 15 do 17. W weekend już jest lepiej. Miejscowi raczej są spokojni, już się przyzwyczaili. Pogoda na pewno ma wpływ na zachowanie kierowców - mówi młody chłopak, jeden z kierujących ruchem na „dwunastce”.

Zmiana trwa 10 godzin, chłopcy wyposażeni są w wodę, parasol i spore pokłady cierpliwości, choć czasem trudno im zachować spokój. - Na zachowanie kierowców nie trzeba zwracać uwagi - mówi jeden z nich.

Na chamstwo niektórych kierowców zwracają za to uwagę mieszkańcy Sulejowa. - 2 dni temu wylewali beton, dzisiaj już montują barierki, więc nie ma co narzekać. Robota idzie dobrze, tylko ci kierowcy... Niektórzy bardzo brzydko się zachowują, ubliżają tym chłopakom. Ruch naprawdę idzie sprawnie, ale tędy przejeżdża ok. 40 tysięcy pojazdów na dobę. Kiedyś widziałem, jak ktoś rzucił w jednego z kierujących ruchem butelką. Zaraz ktoś powiadomił policję, pewnie ten kierowca został ukarany. Zachowanie niektórych jest nieładne. A przecież media informowały i informują cały czas, że są objazdy. Na tak duży ruch, jaki tutaj jest, w Sulejowie powinien być wybudowany drugi most. Ten most swoje już przeżył, ale chyba jest nie do zdarcia. Pewnie kolejne sto lat jeszcze wytrzyma - mówi sulejowianin, którego spotkaliśmy, kiedy przemierzał remontowany most.

- Czasem jest spokój. Różnie to bywa - mówi jeden z kierujących ruchem. - Czasem stoi 5 minut i już się drze. Inny zaczyna się drzeć dopiero po półtorej godziny stania w korku. Dzisiaj akurat jest spokój. Ostatnio był wypadek, kolega został przejechany. - Jak na nas reagują kierowcy? Bardzo źle. Chcą się z nami bić, awanturują się, wyzywają nas. Wysiadają z aut, dolatują do nas, wyzywają nas od pedałów, od najgorszych, a że ja nie pozwalam tak do siebie mówić, to jest draka - dodaje inny. Dlaczego kierowcy wyżywają się właśnie na tych, którzy robią wszystko, aby przejazd przez most był szybki i sprawny? Dlaczego inwestor nie rozpatrzył opcji użycia na czas remontu mostu pontonowego? Dlaczego robotnicy przy tak trudnych inwestycjach nie pracują na trzy zmiany?

as


Zainteresował temat?

15

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (43)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ad ~ad (Gość)15.08.2013 10:57

Od strony Piotrkowa mniej puszczają

00


anka ~anka (Gość)15.08.2013 10:50

Olo jadąc w korku czyli ruszajac, hamując,ruszając itd.. spalisz tyle paliwa co i jadąc przez objazd :)

00


utor ~utor (Gość)15.08.2013 10:45

Oj jacy oni biedni , osobiście to oni powinni właśnie dostać po pysku bo co przejeżdżał z córka 17 lat rowerem to gwizdza i puszczają jakieś chamskie odzywki...

00


. ~. (Gość)15.08.2013 10:32

"Piotrkowianin" napisał(a):
A czy ci "chłopacy" mieli jakieś przeszkolenie w temacie przepuszczania autobusów? Potrafią zatrzymać ruch, kiedy na most ma wjechać 5 osobówek, a za nimi opóźniony o godzinę autobus.

To nie jest wina puszczających ruch - oni są ostatnim ogniwem. Trzeba było zorganizować pracę na trzy zmiany i most pontonowy, chodziarz dla osobówek. Autobusy powinny na czas, tak nieudolnie prowadzonego remontu, wprowadzić nowy rozkład jazdy.

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga15.08.2013 10:03

A czy ci "chłopacy" mieli jakieś przeszkolenie w temacie przepuszczania autobusów? Potrafią zatrzymać ruch, kiedy na most ma wjechać 5 osobówek, a za nimi opóźniony o godzinę autobus.

00


haha ~haha (Gość)15.08.2013 09:59

bo ruchem kieruje biber :D

00


Olo ~Olo (Gość)15.08.2013 09:49

Niech już ta farsa się kończy,to jest paranoja,żeby odcinek 300metrów jechać 1,5godziny.Podjeżdzam do gościa mówie mu że korek prawie do Jaksonka a ten głupi uśmieszek i tekst"wiem".Niby są objazdy,ale jakbym chciał codziennie do pracy jechać objazdem to bym tylko na paliwo zarobił.

00


janusz ~janusz (Gość)15.08.2013 09:39

ludzie mysla ze im wszystko wolno...

00


xde f xde franga15.08.2013 09:35

Cytuję:
Dlaczego inwestor nie rozpatrzył opcji użycia na czas remontu mostu pontonowego? Dlaczego robotnicy przy tak trudnych inwestycjach nie pracują na trzy zmiany?


Bo "tu" jest tylko POLSKA.

00


xpwia ~xpwia (Gość)15.08.2013 09:22

Ba tym z Opoczna to się zawsze wszędzie śpieszy !
Mogą przez Tomaszów jezdzić i po problemie by było.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat