Pracę mają ciężką, w 40-stopniowym upale tkwią tuż przed i tuż za remontowanym mostem w Sulejowie 10 godzin dziennie. Dlaczego zdarzają się tacy, którzy chcą ich bić? Losem kierujących ruchem na drodze krajowej nr 12 zainteresował się przejeżdżający tamtędy rowerzysta. - Ja wiem, że tam są korki, że trzeba czekać, ale przecież ci chłopcy, którzy kierują ruchem są niewinni. Kierowcy wyzywają ich, pyskują, nawet niektórzy wyrywają się do bicia. Widziałem na własne oczy, jak jeden z kierowców dosłownie spychał samochodem tego chłopaka z jezdni, bo chciał przejechać. Przecież są objazdy. Jeżeli ktoś jedzie od strony Kielc, może jechać przez Przedbórz, nie trzeba jechać przez Sulejów. Przez Tomaszów jest objazd, przez Smardzewice. Po co te pyskówki? Przecież muszą remontować ten most, a jak nie oddadzą w terminie, to będą kary i znów będzie powód do narzekania. Jeśli jedni drugim będą przeszkadzać, to nigdy tego nie skończą.
Jeżdżę sobie tak po całym powiecie, i piotrkowskim, i tomaszowskim, i radomszczańskim.
Którzy kierowcy są najbardziej niecierpliwi? Przeważnie ci z Opoczna, ci z rejestracjami „OP”, no i jeszcze ci z „EL”, czyli z Łodzi. Przeważnie oni droczą się, kłócą. Gdybym ja tam kierował ruchem, to bym się bał. Ci chłopcy też nie są dłużni kierowcom, ale gdyby na mnie ktoś krzyczał, to ja też bym odpyskował. Jeżdżę rowerkiem dla zdrowia, po drodze obserwuję, co się dzieje na drogach - opowiada rowerzysta, który postanowił interweniować w obronie kierujących ruchem na moście.
W czwartek 8 sierpnia słupek rtęci niebezpiecznie zbliżał się do 40. kreski. Stanie w taki upał w korku dłużej niż 5 minut chyba każdego wyprowadziłoby z równowagi. Kierowcom czekającym na przejazd przez Sulejów nerwy puszczają nadzwyczaj często, i to nie tylko podczas upału. - Przede wszystkim wyzwiska, bardzo wulgarne. Trąbią na nas, pokazują różne dziwne gesty. Do rękoczynów jeszcze nie doszło. Niecierpliwią się, stoją w korkach. Kierowcy z jednej strony mostu nie mogą zrozumieć, że muszą swoje odstać, bo z drugiej strony też trzeba puścić ruch. Najgorzej jest, kiedy ludzie wracają z pracy od strony Piotrkowa, od ok. 15 do 17. W weekend już jest lepiej. Miejscowi raczej są spokojni, już się przyzwyczaili. Pogoda na pewno ma wpływ na zachowanie kierowców - mówi młody chłopak, jeden z kierujących ruchem na „dwunastce”.
Zmiana trwa 10 godzin, chłopcy wyposażeni są w wodę, parasol i spore pokłady cierpliwości, choć czasem trudno im zachować spokój. - Na zachowanie kierowców nie trzeba zwracać uwagi - mówi jeden z nich.
Na chamstwo niektórych kierowców zwracają za to uwagę mieszkańcy Sulejowa. - 2 dni temu wylewali beton, dzisiaj już montują barierki, więc nie ma co narzekać. Robota idzie dobrze, tylko ci kierowcy... Niektórzy bardzo brzydko się zachowują, ubliżają tym chłopakom. Ruch naprawdę idzie sprawnie, ale tędy przejeżdża ok. 40 tysięcy pojazdów na dobę. Kiedyś widziałem, jak ktoś rzucił w jednego z kierujących ruchem butelką. Zaraz ktoś powiadomił policję, pewnie ten kierowca został ukarany. Zachowanie niektórych jest nieładne. A przecież media informowały i informują cały czas, że są objazdy. Na tak duży ruch, jaki tutaj jest, w Sulejowie powinien być wybudowany drugi most. Ten most swoje już przeżył, ale chyba jest nie do zdarcia. Pewnie kolejne sto lat jeszcze wytrzyma - mówi sulejowianin, którego spotkaliśmy, kiedy przemierzał remontowany most.
- Czasem jest spokój. Różnie to bywa - mówi jeden z kierujących ruchem. - Czasem stoi 5 minut i już się drze. Inny zaczyna się drzeć dopiero po półtorej godziny stania w korku. Dzisiaj akurat jest spokój. Ostatnio był wypadek, kolega został przejechany. - Jak na nas reagują kierowcy? Bardzo źle. Chcą się z nami bić, awanturują się, wyzywają nas. Wysiadają z aut, dolatują do nas, wyzywają nas od pedałów, od najgorszych, a że ja nie pozwalam tak do siebie mówić, to jest draka - dodaje inny. Dlaczego kierowcy wyżywają się właśnie na tych, którzy robią wszystko, aby przejazd przez most był szybki i sprawny? Dlaczego inwestor nie rozpatrzył opcji użycia na czas remontu mostu pontonowego? Dlaczego robotnicy przy tak trudnych inwestycjach nie pracują na trzy zmiany?
as
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu