Chciała wyłudzić 40 tysięcy kredytu

Strefa FM Wtorek, 24 stycznia 20127
40 tysięcy złotych kredytu próbowała wyłudzić 38-letnia mieszkanka powiatu piotrkowskiego.

Kobieta na podstawie sfałszowanych dokumentów złożyła wniosek do banku. Próba oszustwa szybko jednak wyszła na jaw. - Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali 38-letnia mieszkankę powiatu, która w celu uzyskania pożyczki przedłożyła w placówce bankowej sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu. Śledczy ustalili też, że w okresie gdy kobieta składała wypełniony wniosek nie była już pracownikiem firmy. Policjanci w toku prowadzonych czynności zabezpieczyli dokumenty bankowe i przesłuchali pracownika, który dokonał weryfikacji złożonych druków. 38-letnia kobieta została przewieziona do komendy, gdzie podczas przesłuchania przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa - mówi asp. szt. Małgorzata Mastalerz - rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.


Za oszustwo i próbę wyłudzenia kredytu 38-latce grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.


(Strefa FM)

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Tartu Tarturanga25.01.2012 11:59

Może miała umowę śmieciową i nie miała prze to zdolności a kredyt spokojnie mogła sobie spłacać .
Ale nasze państwo pozwala pracodawcom w ten sposób oszukiwać a normalni ludzie muszą kombinować.

00


luzik ~luzik (Gość)25.01.2012 10:16

"Tartu" napisał(a):
przedstawiła tylko nieważne zaświadczenie o zatrudnieniu.


Kraść, wyłudzić, sfałszować dla osiągnięcia korzyści, kombinować, załatwić - wszystko się kręci w jednym kręgu.

00


gość ~gość (Gość)25.01.2012 09:57

Niech Państwo zapewni obywatelom pracę i płacę.Nikt nikt musiałby wtedy "kombinować ". Niestety jesteśmy pozostawieni sami sobie...Władze mają ważniejsze rzeczy na głowie jak AKTA itd. Szkoda słów ! A dzieci nakarmić musimy ...

00


Alf ~Alf (Gość)24.01.2012 19:56

O wyłudzeniu możnaby mówić, gdyby kredyt wzięła i go nie spłacała. To, że straciła pracę, nie znaczy jeszcze, że nie miałaby z czego spłacać. Może właśnie te pieniądze chciała przeznaczyć na rozkręcenie jakiegoś dochodowego interesu? A swoją drogą, na raty kredytu mogła nawet swoją dupą zarobić, to nie jest przestępstwo i władzom nic do tego. Czy każdy żul próbujący wyłudzić monetę z wózka pod znanym wszystkim supermarketem, też jest potencjalnie zagrożony karą ośmiu lat za próbę wyłudzenia? Czy tylko banki są tak specjalnie chronione? A ile lat grozi premierowi, który przed wyborami naobiecywał cudów na kiju próbując wyłudzić parę milionów głosów wyborców? Wszak pokrycia żadnego na te cuda nie miał. Czemu w tym kraju nie wszyscy są równi wobec prawa? Hę???

00


Tartu Tarturanga24.01.2012 16:13

"luzik" napisał(a):
przecież kraść.


Jak kraść - przecież przedstawiła tylko nieważne zaświadczenie o zatrudnieniu.

00


luzik ~luzik (Gość)24.01.2012 15:45

"mazi" napisał(a):
Za stan wojenny dostali 2 lata w zawieszeniu :


Wojna wojną, ale faktem jest, że baba jest głupia. Nie musiała przecież kraść. Mogła wejść na "salony", które utworzyła tzw. demokracja.
Jakaś synekura, jakiś przetarg, albo inna okazja - z pewnością coś by się znalazło ...

00


mazi ~mazi (Gość)24.01.2012 15:08

Za stan wojenny dostali 2 lata w zawieszeniu :(

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat