Do konkursu przystąpiło 153 uczestników w wieku od 3 do 19 lat. Każde dziecko miało do wykonania pracę plastyczną w wybranej przez siebie technice oraz formie. Prace nie mogły być większe niż format A3 i dozwolone były formy przestrzenne.
Podsumowaliśmy właśnie powiatowy konkurs plastyczny dla dzieci z niepełnosprawnościami. To była już XXXI edycja tej inicjatywy. Otrzymaliśmy aż 153 prace, które zostały poddane pod ocenę jury. Ostatecznie wyróżnionych zostało pięć najlepszych prac, natomiast każde dziecko otrzymało książkę i słodki upominek. Dzieci były przeszczęśliwe i zachwycone, tym bardziej że dla wszystkich przygotowaliśmy pokaz baniek mydlanych. Cieszymy się, że mieliśmy aż tylu uczestników i mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich jeszcze więcej - mówi Agnieszka Kitowska z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie Trybunalskim.
Jury miało więc pełne ręce roboty i niełatwe decyzje do podjęcia. Po intensywnych obradach udało się podjąć najważniejsze decyzje.
Poziom prac był niesamowicie wysoki, więc mieliśmy trudne zadanie. Każda z tych prac jest niesamowicie kreatywna, ma swój własny styl. Każdy młody artysta zasługiwał więc na docenienie trudu, który włożył w stworzenie swojego dzieła. Te były przeróżne, od obrazów, przez rzeźby przestrzenne, zatem mieliśmy nad czym się zastanawiać. Prace były tworzone klasycznie za pomocą kredki, ale dzieci wykorzystywały nawet produkty spożywcze, jak makaron czy kawa. Mieliśmy różne techniki artystyczne, a niekiedy bardzo zaskakujące i intrygujące sposoby ich wykorzystania - podsumowała Natalia Dubrowin z Muzeum w Piotrkowie, która przewodniczyła obradom.
Ostatecznie jurorzy postanowili przyznać wyróżnienia dla autorów pięciu prac. Wśród laureatów znaleźli się:
- Aleksander Ciołkowski (5 l.)
- Gabriel Rząsowski (17 l.)
- Wojciech Sikorski (5 l.)
- Rozalia Kuźma (8 l.)
- Nadia Kaliszewska (7 l.)
Końcowy sukces to jednak godziny wytężonej pracy. Nad jej wykonaniem czuwali wychowawcy i opiekunowie młodych artystów.
Takie konkursy, jak ten są bardzo ważne, ponieważ dzieci z niepełnosprawnościami są często dziećmi, które boją się wyrażać swoje emocje, to co czują. Często są pomijane, nie mogą się wybić na jakichś olimpiadach, a dzięki takim inicjatywom mogą pokazać, że potrafią. Te dzieci bardzo często mają swoje ukochane pasje, w których są po prostu geniuszami. Zdarza się, że nawet nas, nauczycieli, potrafią w poszczególnych dziedzinach zaskoczyć taką wiedzą, której nawet sami nie posiadamy. Te konkursy pozwalają im pokazać, jak są świetni w swoich dziedzinach, jak chcą pokazać to, co czują i wiedzą. To dla nich również forma terapii. One wiedzą, co chcą pokazać, a my po prostu staramy się nadać temu właściwy kierunek. To wielogodzinna praca, w której czasie dzieci pięknie się angażowały. Mamy do czynienia z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, ale zawsze jest to sposób na otwarcie się przez te dzieci, forma ćwiczenia. Te piękne prace powstały dzięki przelaniu na papier to, czego nie da się czasem wyrazić słowami. Dlatego takich przedsięwzięć powinno być coraz więcej - podkreśla Anna Bojanowska, nauczyciel rewalidacji Szkoły Podstawowej w Ręcznie.
Jakie pasje mają uczestnicy konkursu i co przedstawiały ich pracę? Takie pytanie zapytał nasz reporter młodym artystom.