Czy kierowcy-seniorzy powinni regularnie przechodzić obowiązkowe badania psychotechniczne, by zachować ważność prawa jazdy? Jeśli tak, to co ile? No i od jakiego wieku można mówić o kierowcy-seniorze? O tym rozmawiano w Maglu.
- Trzeba to rozważyć - powiedział dyrektor WORD-u w Piotrkowie Bogusław Kulawiak. - Jeśli chodzi o wiek, to "60" wydaje mi się zbyt niskim progiem. Może "65", a już bardziej "70"? Rzeczywiście, wtedy zdolności psychoruchowe kierowcy są niższe.
Dyrektor przypomina też, że wciąż do egzaminu na prawo jazdy podchodzą kandydaci w dość podeszłym wieku. - W Piotrkowie nie jest to specjalnie liczna grupa, ale są tacy, którzy stracili prawo jazdy, ale sytuacja życiowa zmusiła ich do podejścia do egzaminu. Jest im z pewnością ciężej niż młodszym, ale zapewniam że dają radę.
Pomysł obowiązkowych badań popiera też instruktor Janusz Dróżdż. - My jako instruktorzy badania przechodzimy co pięć lat do wieku 60 lat. Po przekroczeniu tego wieku już co 2,5 roku. Przypominam, że od 4 lat kierowca musi przechodzić specjalne badania co 15 lat. To się zmieniło i bardzo dobrze, bo kiedyś kto miał prawo jazdy w wieku lat 18, to miał i w wieku 70. To nie było dobre. Wydaje mi się, że powinno się wprowadzić obowiązkowe badania dla tych, którzy przekroczyli 65. rok życia. To już nie ten refleks, nie ten słuch i nie ten wzrok.
Z policyjnych statystyk wynika, że najwięcej wypadków powodują jednak kierowcy w wieku 18-30 lat...