Pomimo wysiłków lekarzy, kierującego o nieustalonej jeszcze tożsamości, nie udało się uratować. Do wypadku doszło rano na krajowej „jedynce” w okolicach Radomska. - Jadąc z Łodzi w kierunku Katowic, kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w sygnalizator świetlny. Mężczyzna niestety zmarł w szpitalu. Decyzją prokuratora na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną zgonu, odpowie sekcja zwłok. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów - mówi mł. asp. Aneta Komorowska, rzecznik prasowy KPP w Radomsku.
Ruch na DK1 w kierunku Katowic przez kilka godzin odbywał się jedną nitką.
(Strefa FM)
- Co wolno, a czego nie wolno Panu, Panie Prezydencie.
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej