- Dzwoniący z telefonu komórkowego poinformował, że podłożył ładunek wybuchowy w supermarkecie w Sulejowie przy ulicy Opoczyńskiej. Na miejsce natychmiast zostały skierowane policyjne patrole wraz z załogą pirotechników oraz strażacy ochotnicy. Wszyscy zostali ewakuowani z budynku. Mundurowi zabezpieczyli teren przy sklepie. Po dokładnym sprawdzeniu budynku przez policyjnego pirotechnika okazało się, że był to fałszywy alarm. Policjanci nie znaleźli żadnych materiałów wybuchowych. Jednocześnie śledczy zajęli się ustalaniem sprawcy alarmu. Wnikliwa analiza materiałów postępowania 10 marca 2014 roku doprowadziła śledczych do 15-letniego sulejowianina. Okazało się, że chłopak chciał przekonać się, jak wyglądają policyjne działania w przypadku takiego zgłoszenia. 15-latek przyznał się do popełnienia czynu. Śledczy odnaleźli także zniszczony telefon komórkowy, z którego dzwonił sprawca. Chłopak ukrył go na boisku przy szkole podstawowej – informuje sierż. sztab. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy piotrkowskiej policji.
Alarm okazał się fałszywy, ale kara zapewne będzie prawdziwa. Sprawa w sądzie to nie wszystko. Właściciel sieci sklepów może wystąpić do rodziców piętnastolatka o odszkodowanie za straty poniesione w wyniku zamknięcia placówki.
(Strefa FM)
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a