Podjazd do skrzyżowania jest tak stromy, że kierowcom (szczególnie, jeżeli jest ślisko) trudno było się na nim zatrzymać, a następnie bezpiecznie je opuścić.
O zmiany starano się od dawna. - W tym miejscu można po prostu spowodować wypadek. Niekiedy człowiek woli jechać Polną, przez dziury, niż „wspinać" się na Słowackiego. Pozostawienie skrzyżowania w takim stanie, jak obecnie, jest bezzasadne. Trzeba zmienić w tym miejscu drogę z pierwszeństwem - mówili mieszkańcy.
Na ich wniosek propozycja została przedstawiona na ostatnim posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Większością głosów uznano, że organizację ruchu należy na tym skrzyżowaniu zmienić - komentuje decyzję komisji dyrektor MZDiK., Jacek Marusiński. Kiedy zmiany uda się wprowadzić w życie? - Prawdopodobnie jeszcze w tym roku - dodaje z nadzieją dyrektor.