5-letni chłopiec błąkał się przy rzece

Poniedziałek, 03 lipca 20179
Do dyżurnego tomaszowskiej policji zadzwoniła roztrzęsiona kobieta, która zgłosiła zaginięcie swojego 5-letniego syna. Policjanci ustalili rysopis dziecka i okoliczności zdarzenia.
5-letni chłopiec błąkał się przy rzece

Dziecko wyszło z mieszkania 20 minut przed zgłoszeniem (29 czerwca rano). 35-letnia matka próbowała szukać chłopca, pytała sąsiadów, przechodniów. Dyżurny komendy skierował policyjne patrole w okolice miejsca zdarzenia. Funkcjonariuszom przekazano rysopis dziecka. Natrafiali na ślady, które pozostawił maluch. Pierwszym tropem, w którym kierunku dziecko mogło pójść, był odbity odcisk dziecięcej stopy. Kierunek wskazywał na rzekę. Czas grał w tym przypadku ogromną rolę, dlatego uruchomione zostały wszystkie patrole. Po 20 minutach od zgłoszenia funkcjonariusze zauważyli dziecko odpowiadające rysopisowi. Chłopiec błąkał się w zakrzewionym terenie przy rzece. Cały i zdrowy został przekazany mamie.


Zainteresował temat?

7

0


Zobacz również

Komentarze (9)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

xxzz ~xxzz (Gość)03.07.2017 08:04

No to mnie policja powinna nienawidzić - całe dzieciństwo się błąkałem. A rodziców miałem mądrych - wychowali mnie na człowieka, włos mi z głowy nie spadł.
Jeziora, stawy, lasy, pola - co prawda, tereny bardzo podmiejskie, już praktyczne "wiejski dystrykt". Ale ile wspomnień i adrenaliny.
Miałem szczęście - nikt nie uprowadził, nikt nie zabił, sam też nie wylądowałem pod kołami ani zaplątany w korzenie z głową pod wodą... ;)

910


Witek ~Witek (Gość)03.07.2017 06:57

Jak na 5 lat to mało rozgarnięty dzieciak bo w tym wieku dziecko odróżnia co złe a co dobre

321


Gfiem ~Gfiem (Gość)03.07.2017 12:38

Jak czytam te niektore komentarze to tragedia dziecko w sekundzie moze sie schowac lub zwiac sama maja trzy lata wzielam.siatke I wyszlam.po zakupy a mama zmywala oni dostawali zawalu a je jadlam.loda I sie hustalam trwalo to moze 15 min ale pamietam.co.moja matula.przezyla a nierozgarnieci.sie.ludzie co pisza takie brednie co uwazaja dziecko.za jierozgraniete czy ze matak spanikowala tragedi poprostu

60


Zuzu ~Zuzu (Gość)03.07.2017 09:02

Nie oceniajmy dziecka czy ogarniete czy nie. Kazdemu mize sie to przydazyc majac dzircko. Oczy trzeba miec otwarte caly czas. Najwazniejsze ze nic nikoku sie nie stalo. Dziecko cale.i zdrowe....

130


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat