- Funkcjonariusze wraz z pracownikami energetyki z Radomska udali się pod ustalony adres. Na miejscu okazało się, że 48-letni właściciel budynku przez okno przeprowadził dodatkowy przewód energetyczny, który podłączył do głównej linii zasilającej znajdującej się na zewnątrz. Wstępnie kontrolerzy oszacowali, że szkoda spowodowana nielegalnym poborem prądu wynosi nie mniej niż 250 złotych.- mówi asp. szt. Małgorzata Mastalerz - rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie.
Za kradzież energii mężczyźnie grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Dodatkowe konsekwencje, jakie grożą odbiorcy nielegalnie pobierającemu energię elektryczną określone są również w prawie energetycznym. W razie nielegalnego poboru z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne pobiera opłatę za energię w wysokości określonej w taryfach lub stara się o odszkodowanie. Opłata za nielegalny pobór prądu może wynieść od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Przedsiębiorstwo energetyczne może również wstrzymać dostawy prądu z tytułu nielegalnego poboru.
- Wybrano Młodzieżową Radę Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
- Ambitne plany na rok Władysława Reymonta
- W Akademii Piotrkowskiej zebrano ponad 21 litrów krwi
- Wypadek z udziałem nauki jazdy na Narutowicza
- W mieszkaniu miał ponad 170 gramów narkotyków
- Czad zabił dwóch mężczyzn
- 106. rocznica odzyskania niepodległości upamiętniona także w Moszczenicy
- Znany piotrkowski kucharz świętuje 10-lecie restauracji
- To był historyczny dzień niepodległości w gminie Sulejów