25-letni kierowca fiata punto zjechał z drogi i uderzył w słupek tablicy miejscowości, unikając w ten sposób potrącenia pijanego rowerzysty. Cyklista znienacka zjechał ze ścieżki dla rowerów - wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu.
75-latek, który dzięki reakcji kierowcy uniknął wypadku miał 1,32 promila alkoholu w organizmie.