Z jednym z kibiców rozmawiał nasz reporter. - Zamówiliśmy bilety. Po pewnym czasie przyszedł e-mail, że zostały one wylosowane. Miały to być po trzy bilety na trzy mecze. Zastanawiał nas jedynie adres e-mailowy: euro2011-com. Według treści listu należało w  ciągu pięciu dni wpłacić pieniądze na konto bankowe w Londynie. Zapytaliśmy PZPN, czy jest to właściwe. Okazało się, że to próba oszustwa - na około trzy tysiące złotych.

Do PZPN niemal codziennie dzwonią rozżaleni kibice, których próbowano oszukać w podobny sposób. Jak się przed tym ustrzec? - Jedyną stroną, gdzie można kupić bilety jest uefa.com, czyli oficjalna strona UEFA. Jeśli ktokolwiek oferuje nam bilety z innej strony internetowej, albo z portali aukcyjnych należy zachować ostrożność. W tej chwili zakończyła się faza aplikacyjna na stronie UEFA. W lipcu rusza platforma odsprzedaży biletów - mówi Juliusz Głuski, rzecznik Euro 2012 Polska.

Bilety będzie też można nabyć pod koniec roku. - Ma ruszyć sprzedaż z puli federacyjnej. Wszystkie federacje, które uczestniczą w turnieju będą mogły sprzedawać bilety swoim kibicom. Prawdopodobnie odbędzie się to przez stronę uefa.com. - dodaje Juliusz Głuski. Na koniec warto zaznaczyć, że bilety zakupione za pośrednictwem strony uefa.com, będą dostarczane kibicom w 2012 roku.