Strefa płatnego parkowania w centrum nieco rozwiązała problem, ale i tak sytuacja nie jest najlepsza. Dlatego zdaniem wielu, w tym również niektórych radnych, dobrym rozwiązaniem byłaby budowa w naszym mieście wielopoziomowego parkingu. Władze miasta wstępnie proponują dwie lokalizacje: po jednej w “starej” i “nowej” części Piotrkowa.
W latach 60. i 70. w Europie Zachodniej parkingi wielopoziomowe zaczęły powstawać jak “grzyby po deszczu”. W Polsce ich boom nastąpił po transformacji ustrojowej, przede wszystkim jednak w dużych miastach. Ostatnio również mniejsze miejscowości zastanawiają się na podobnymi obiektami. Wynika to przede wszystkim ze zwiększonej liczby samochodów i związanego z tym braku parkingów. Poza tym w takich miastach jak Piotrków, który jest przecież nieformalną stolicą regionu, pojawiają się pojazdy z okolicznych miast i miasteczek. Sytuację w centrum miasta rozładowało nieco uruchomienie strefy płatnego parkowania. Tyle że to działanie raczej powodujące większe wpływy do budżetu miasta niż rozwiązujące problem z parkowaniem.
Niedawno prezydent Tarnowa powołał specjalny zespół, którego zadaniem będzie wskazanie lokalizacji pod mające powstać w przyszłości nowoczesne parkingi. Miałyby one znajdować się nie tylko w centrum miasta, ale również na tarnowskich osiedlach. A u nas?
Od kilku lat w Piotrkowie pojawia się pomysł budowy wielopoziomowego parkingu przy ul. Narutowicza w pobliżu “Krzywdy” i kościoła oo. Bernardynów. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest m.in. radny PiS Piotr Masiarek. To on podczas niedawnej kampanii wyborczej jako jeden z kandydatów na prezydenta poruszał problem braku miejsc parkingowych. - Myślę, że ten pierwszy parking byłby takim wzorcowym. Mieszkańcy mogliby się przekonać, jak on funkcjonuje. Naprawdę szybko trzeba myśleć, co z tym fantem zrobić, bo miejsc parkingowych w Piotrkowie jest zbyt mało – podkreśla Masiarek. I proponuje: - Sugerowaliśmy, żeby te parkingi były budowane w ramach projektu trzy razy p, czyli partnerstwa publiczno-prywatnego. To jest najlepsze - naszym zdaniem - rozwiązanie. Jest ono stosowane w innych miastach, chociażby w Płocku. Zdaniem samorządowca Prawa i Sprawiedliwości możliwe są różne rozwiązania: - Na przykład budowa pięciokondygnacyjnego budynku, gdzie chociażby jedna kondygnacja będzie znajdować się pod ziemią, a cztery nad. Dwie przeznaczone byłyby na usługi a trzy na parkingi. Masiarek idzie dalej. - Oprócz parkingów mamy problem z garażami, możemy też zatem zbudować wielopoziomowe boksy z garażami. Takowe rozwiązania również są potrzebne. I są stosowane w innych miastach.
Radny podkreśla, że władze miasta muszą się zająć tym problemem, niekoniecznie jednak przeznaczając na ten cel budżetowe pieniądze. Tych, jak wiadomo, nie ma zbyt dużo. A klimat w mieście jest. - Moim zdaniem mieszkańcy odnoszą się do pomysłu budowy parkingów wielopoziomowych bardzo pozytywnie.
Władze Piotrkowa nie mówią nie. Wręcz przeciwnie, zrobiono już pierwsze kroki w tej sprawie. – Taka potrzeba istnieje - mówi krótko i dobitnie Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta. I wymienia działania, które są już realizowane: - Rozważamy taką możliwość w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jednym z czterech zadań w ramach analizy strategicznej, którą prowadzi nam firma, podaliśmy dwie lokalizacje parkingów wielopoziomowych. Na pewno wśród tych miejsc nie ma placu przy Narutowicza. Są za to dwie inne propozycje. Jedna przy Hali Targowej, a druga między Panoramą a Merkurym od strony ul. Słowackiego. - Pierwsza część tej analizy dotrze do nas około kwietnia, a druga w sierpniu. Za wcześnie jest mówić o tym, jakie będą wnioski z tej analizy, czy rzeczywiście któreś z tych miejsc, a także sposób postępowania w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego będą zadowalały obie strony, czyli zarówno miasto, jak i potencjalnego wykonawcę tego parkingu – dodaje E. Jarszak.
Radny Masiarek uważa, że należy się śpieszyć, tymczasem urzędnicy studzą emocje.
- Na razie nie można mówić o dacie budowy parkingu. Możemy natomiast mówić o planach. Miasto je ma i chciałoby skorzystać z pieniędzy potencjalnych wykonawców – wyjaśnia Jarszak.
Parkingi może budować miasto, prywatna firma, ale również spółdzielnie mieszkaniowe.
Były kandydat PiS na prezydenta twierdzi, że to są dla nich swoiste wyzwania. Innego zdania jest prezes Stanisław Boczek ze Spółdzielni Mieszkaniowej im. J. Słowackiego. - Nas parking nie interesuje, gdyż musieliby za to zapłacić członkowie spółdzielni. Ekonomicznie jest to zwykle chybione zamierzenie. A poza tym to rola miasta, partnerstwo publiczno-prywatne jest tu najlepszym rozwiązaniem: miasto daje grunty, a prywatny inwestor daje środki – twierdzi. Jego zdaniem zlokalizowanie takiego obiektu w pobliżu Focusa ma rację bytu. - Byłoby to rozwiązanie idealne. Tu jest przecież nowe centrum miasta, mamy w tym rejonie duże skupisko ludzi i co za tym idzie, mnóstwo samochodów.
***
Na razie Piotrków może się poszczycić tylko jednym wielopoziomowym parkingiem – w galerii Focus Mall. Tam jednak swoje auta parkują ci, którzy korzystają z oferty sklepów, marketów czy kina Helios. Czy w ciągu najbliższych kilku lat powstaną kolejne? Czas pokaże…
(aw)