Tomaszów: Zderzył się z pociągiem towarowym

Strefa FM Wtorek, 28 grudnia 20107
50-letni kierowca z Tomaszowa Mazowieckiego nie dopasował prędkości do warunków panujących na drodze i wjechał w pociąg.
fot. policja Tomaszów Maz.fot. policja Tomaszów Maz.

- Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło wczoraj o godz. 15.00 na przejeździe kolejowym w Ciebłowicach. Kierujący polonezem 50-letni mieszkaniec Tomaszowa nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, nie zatrzymał pojazdu przed przejazdem kolejowym i uderzył w bok towarowego pojazdu trakcyjnego - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie.

Tym razem można mówić o dużym szczęściu, bowiem kierowcy nic się nie stało, jednak - jak podkreśla Katarzyna Dutkiewicz - kierowanie pojazdami nie może opierać się na szczęściu, a na przestrzeganiu przepisów, ktore powinny stać się nawykiem.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (7)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Aman Amanranga29.12.2010 13:02

Cytuję:
Tomaszów: Zderzył się z pociągiem towarowym

Na początku jak to przeczytałem to zastanowiłem się jak Tomaszów mógł zderzyć się z pociągiem towarowym? Śmiesznie to wyszło.

00


P51 ~P51 (Gość)29.12.2010 09:06

"borewicz" napisał(a):
ja osobiście bym pociągnoł do odpowiedzialności zarządce drogi


A ja bym Cię pociągnął za ucho z powrotem do podstawówki ;-)

00


Waldemar ~Waldemar (Gość)28.12.2010 18:56

"P51" napisał(a):
Bo może jakby napisano,że na zlodowaciałej jezdni,na której nawet trudno ustać, pędził jak debil i nie był w stanie zahamować przed przejazdem kolejowym,którego nie zauważył, bo właśnie rozmawiał z kolegą przez telefon i umawiał się na popijawę alkoholową ...


Powinna być jeszcze jedna kategoria.
Droga niedostosowana do jazdy.
Choćby kiedy jest totalny lód i z prędkości 20 km/h w środku miejscowości nie można zatrzymać normalnie samochodu, bo jedzie jak na lodowisku. A zdarza się to nader często i zwykle niespodziewanie.

00


borewicz ~borewicz (Gość)28.12.2010 18:11

bo poldkiem ciężko wyhamować:}wiem po sobie.nawet się mówi"cięzko go rozpędzić a póżniej ciężko go wyhamować"..ja osobiście bym pociągnoł do odpowiedzialności zarządce drogi

00


P51 ~P51 (Gość)28.12.2010 11:31

"broda" napisał(a):
Cytuję:
nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze


Mądry zzrozumie od razu, mądry inaczej będzie wybrzydzał...
Może to określenie jest bardziej łagodne i nie obnażające stanu intelektualnego sprawcy...?
Bo może jakby napisano,że na zlodowaciałej jezdni,na której nawet trudno ustać, pędził jak debil i nie był w stanie zahamować przed przejazdem kolejowym,którego nie zauważył, bo właśnie rozmawiał z kolegą przez telefon i umawiał się na popijawę alkoholową ...? ;->
Może jednak lepiej...?

00


Aman Amanranga28.12.2010 11:27

Z tytułu powiało grozą a tu gość polonezem wjechał w ciuchcię. Nawet nie wiemy czy ta ciuchcia stała czy była w ruchu, czy ten przejazd był strzeżony czy nie, czy miał zapory czy nie. Ale najważniejszy tytuł. Opakowanie ekstra a w środku marny towar.

00


broda ~broda (Gość)28.12.2010 10:56

Cytuję:
nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze


I to jest super wytłumaczenie, dotyczy każdego kto spowodował kolizję - kierowcy strzeżcie się - warunki się zmieniają - Wy nie

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat